Twoja sprawa z zakresu prawa karnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Nieumyślne spowodowanie śmierci człowieka – art. 155 k.k.

Przepis art. 155 Kodeksu karnego jest przestępstwem nieumyślnym, którego znamiona określone zostały w art. 9 § 2 Kodeksu karnego. Charakteryzuje się tym, że sprawca:

 – nie ma zamiaru pozbawienia życia człowieka, tj. nie chce śmierci człowieka, ani nie godzi się na nią, mimo możliwości nastąpienia śmierci,

 – przewiduje możliwość spowodowania śmierci (świadoma nieumyślność),

 – nie przewiduje możliwość spowodowania śmierci (nieświadoma nieumyślność),

 – nie zachowuje ostrożności wymaganej w danych okolicznościach.

Artykuł 155 KK stanowi, że odpowiedzialności karnej podlega sprawca, który nieumyślnie powoduje śmierć człowieka. Znamiona charakteryzujące czynność sprawczą w wypadku tego przestępstwa wyznaczają zakresowo stosunkowo szerokie pole możliwych zachowań. Jest rzeczą oczywistą, że z uwagi na nieumyślny charakter tego przestępstwa, pierwszorzędne znaczenie ma ustalenie naruszenia reguł ostrożności, o których mowa w art. 9 § 2 KK. Przepis ten przewiduje, że czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, jednak go popełnia na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo, że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć. Istotą nieumyślności jest więc brak zamiaru popełnienia przestępstwa. Przepis art. 9 § 2 KK wymaga, aby przestrzegane były reguły ostrożności obowiązujące w danych, konkretnych okolicznościach. Jak przyjmuje się w judykaturze, na ogół chodzi o wymagania stawiane osobie przygotowanej do wykonywania określonej czynności, która posługuje się właściwym narzędziem i wykonuje czynność zgodnie z wiedzą i doświadczeniem zawodowym. Reguły ostrożności mogą być skodyfikowane w sposób formalny – jak np. zasady ruchu drogowego – ale często są też określane po prostu przez wiedzę i doświadczenie zawodowe oraz życiowe. Część funkcjonuje w praktyce wykonywania poszczególnych zawodów – tak będzie w przypadku tzw. reguł sztuki lekarskiej. O tym, czy przeprowadzony zabieg lekarski stanowi popełniony przez lekarza czyn zabroniony, decyduje ustalenie, czy zostały naruszone reguły sztuki lekarskiej, w kontekście niezachowania ostrożności. Bez naruszenia tych reguł zabieg, którego skutkiem była np. śmierć człowieka, nie stanowi realizacji znamion typu czynu zabronionego z art. 155 KK i dlatego w ogóle nie dochodzi do ustalania w tym zakresie winy lekarza (por. A. Zoll, Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz. Tom I, Warszawa 2012, s. 153). Sąd Najwyższy w swoim orzecznictwie silnie akcentuje, że nie chodzi tutaj o jakiekolwiek naruszenie owych reguł, ale – ze względu na funkcje i cele prawa karnego – o naruszenie istotne, które w sposób karygodny zwiększa ryzyko wystąpienia skutku (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2012 r, II KK 193/12, Biul. SN 2012, nr 9, s. 11; wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 marca 2000 r., III KKN 231/98, OSNKW 2000, z. 5 – 6, poz. 45; z dnia 1 grudnia 2000 r, IV KKN 509/98, OSNKW 2001, z. 5 – 6, poz. 45; z dnia 9 maja 2002 r, V KK 21/02, z dnia 3 października 2006 r, IV KK 290/06, R-OSNKW 2006, poz. 1866; z dnia 30 sierpnia 2008 r, IV KK 187/11).

Zachowanie sprawcy, by mogło stanowić podstawę przypisania określonego w art. 155 KK skutku w postaci śmierci człowieka, musi być też zarzucalne. Oznacza to, że skutek ten trzeba móc sprawcy przypisać. Nieodzownym warunkiem aktualizacji po stronie adresata normy sankcjonowanej obowiązku podjęcia zachowań zgodnych z wymaganymi w danych okolicznościach regułami postępowania jest przewidywalność skutku. Brakowi zamiaru popełnienia czynu zabronionego musi bowiem towarzyszyć drugi element – przewidywanie możliwości popełnienia czynu zabronionego (świadoma nieumyślność) albo zdolność przewidzenia możliwości popełnienia czynu zabronionego (nieświadoma nieumyślność). Brak obiektywnej przewidywalności skutku przestępnego w określonej sytuacji faktycznej wyklucza możliwość podjęcia zachowania zgodnego z regułami postępowania, a zatem wyklucza uznanie takiego zachowania za pozostające w granicach zakresu zastosowania normy sankcjonowanej. W takiej sytuacji nie jest możliwe stwierdzenie, że sprawca ten zachował się bezprawnie i może ponieść odpowiedzialność za zaistniały obiektywnie skutek (por. A. Zoll, Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz. Tom I, Warszawa 2012, s. 157-158; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 2013 r., III KK 33/13, OSNKW 2013, z. 11, poz. 94). Co więcej, konieczne jest wykazanie istnienia związku przyczynowego pomiędzy śmiercią, a zachowaniem sprawcy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 sierpnia 2001 r, II KKN 63/99).

Zamiar zabójstwa

Jednakże o zamiarze zabójstwa, w sytuacji gdy sprawca zaprzecza chęci lub godzeniu się na śmierć ofiary, należy wnioskować z całokształtu okoliczności podmiotowych i przedmiotowych czynu. Chodzi tu w szczególności o pobudki i motywy działania sprawcy, jego stosunek do pokrzywdzonego przed popełnieniem przestępstwa, jego właściwości osobiste i dotychczasowy tryb życia, sposób działania, rodzaj użytego narzędzia, ilość i siła zadanych ciosów, umiejscowienie i charakter spowodowanych obrażeń, kierunek i głębokość ran oraz stopień zagrożenia dla życia pokrzywdzonego (zob. np. wyroki SN: z 09.05.1974 r., III KR 388/73, OSNKW rok 1974, nr 7-8, poz. 137 z glosą W. Woltera, PiP 1975/2/175; z 18.06.1974 r., III KR 53/74, OSNKW rok 1974, nr 9, poz. 170; wyrok SA w Krakowie z 05.09.1996 r., II AKa 193/96, Prok. i Pr. rok 1997, nr 3, s. 18; wyroki SA w Łodzi: z 25.01.1996 r. II AKr 341/95, Prok. i Pr. rok 1996, nr 11, s. 15; z 15.03.2011 r., II Aka 28/01, Prok. i Pr. rok 2002, nr 4. s. 13; wyrok SA w Krakowie z 30.12.2014 r., II AKa 231/14, KZS rok 2015, nr 2, poz. 35).

Przyjęcie zatem, że sprawca usiłował dokonać zabójstwa człowieka, wymaga – oprócz tego, tj. ustalenia przesłanek przedmiotowych (użycia niebezpiecznego przedmiotu – noża i godzenie w ważne dla życia ludzkiego organy ciała), także – wszechstronnego rozważenia przesłanek natury podmiotowej takich, jak przyczyny oraz tło zajścia, osobowość sprawcy, jego zachowanie się przed popełnieniem czynu i po jego popełnieniu, stosunek do pokrzywdzonego oraz wiele innych okoliczności, które mogłyby prowadzić do niewątpliwego wniosku, iż sprawca skutek śmiertelny co najmniej przewidywał i nań się godził, gdyż wyłącznie strona podmiotowa różni przestępstwa z art. 148 § 1 KK, art. 156 § 3 KK, czy też z art. 155 KK, a w przypadku usiłowania zabójstwa – od określonych w art. 156 § 1 lub 157 § 1 i 2 KK.

Również w literaturze podkreśla się, że konieczna jest szczególna ostrożność i rozwaga przy ustalaniu zamiaru. Ustalenia w tym zakresie muszą być zatem wnioskiem koniecznym, wynikającym z analizy całokształtu przedmiotowych i podmiotowych okoliczności zajścia, a w szczególności ze stosunku sprawcy do pokrzywdzonego, jego właściwości osobistych i dotychczasowego trybu życia, pobudek oraz motywów działania, siły ciosu, głębokości, kierunku rany i rozmiarów użytego narzędzia oraz wszelkich innych przesłanek wskazujących na to, że sprawca chcąc spowodować uszkodzenie ciała, zgodą swą, stanowiącą realny proces psychiczny, obejmował tak wyjątkowo ciężki skutek, jakim jest śmierć ofiary. Wniosek dotyczący zamiaru zabójstwa (choćby ewentualnego), nie może opierać się na samym tylko fakcie użycia niebezpiecznego narzędzia oraz sposobu działania polegającego zwłaszcza na godzeniu w ważne dla życia okolice ciała pokrzywdzonego, lecz powinien znaleźć potwierdzenie w całokształcie okoliczności czynu oraz cechach osobowości sprawcy (zob. A. Zoll (red.): Kodek Karny. Komentarz, część szczególna, tom II, Kraków 2006, str. 244-245).

Wniknięcie sądu w proces myślowy winno dokonywać się zatem za pomocą dogłębnej oceny nie tylko werbalnego zapewnienia osoby oskarżonej o braku zamiaru pozbawienia życia, ale przede wszystkim ujętego całościowego zespołu czynności poprzedzających sam czyn i stanowiących jego realizację. Stąd zamiaru ewentualnego (zabójstwa) nie można się ani domyślać, ani też domniemywać, lecz musi on wynikać z konkretnych faktów ocenianych w powiązaniu z całokształtem okoliczności danej sprawy oraz z właściwościami osobistymi sprawcy i jego stosunku do pokrzywdzonego. Nie wystarczy zatem ustalenie, iż działał on umyślnie chcąc zadać nawet ciężkie obrażenia ciała lub godząc się z ich zadaniem, lecz konieczne jest ustalenie objęcia zamiarem także skutku w postaci śmierci. Należy przy tym wykazać przesłanki, na podstawie których można stwierdzić, że sprawca ujawnił, iż skutek w postaci śmierci był objęty chociażby jego zgodą lub z zachowania jego wynika, iż nastąpienie tego skutku było mu co najmniej obojętne (vide np. wyroki SN: z 06.06.1974 r., II KR 339/73, OSNKW rok 1974, nr 10, poz. 184; z 19.10.1981 r., II KR 267/81, OSNPG rok 1982, nr 8, poz. 112; z 03.09.2002 r., V KKN 401/01).

Przesłanki te można wyprowadzić na podstawie zachowania się sprawcy w stosunku do pokrzywdzonego w okresie poprzedzającym zajście, natężenia działania w czasie zajścia, właściwości narzędzia i sposobu jego użycia, a także zachowana się sprawcy tuż po zajściu. Zaś z całokształtu tych okoliczności jednoznacznie ma wynikać, że oskarżony chcąc spowodować uszkodzenie ciała, zgodą swoją, stanowiącą realny proces psychiczny towarzyszący czynowi, obejmował tak wyjątkowo ciężki skutek jakim jest śmierć ofiary (por. np. wyroki SN: z 20.06.1977 r., VI KRN 14/77, OSNKW rok 1978, nr 4-5, poz. 43; z 03.10.1981 r. III KR 242/81, OSN rok 1982, nr 5, poz. 63).

Pamiętajmy, w celu dokonania prawidłowych ustaleń i przyjęcia adekwatnej kwalifikacji prawnej czynu, nie można poprzestać jedynie na ocenie skutku, jaki wyniknął dla pokrzywdzonego, lecz należy zawsze badać zamiar sprawcy, a więc nie tylko to co osiągnął, ale także co chciał osiągnąć i do czego swoim zachowaniem dążył. A skoro tak, to przypomnieć wypada, że przez zamiar rozumieć należy proces zachodzący w psychice sprawcy, wyrażający się w świadomej woli zrealizowania przedmiotowych znamion czynu zabronionego, przy czym zamiar zarówno bezpośredni, jak i ewentualny oznacza zjawisko obiektywnej rzeczywistości, realny przebieg procesów psychicznych, nie jest zaś pojęciem z dziedziny ocen czy też z dziedziny wartości (zob. np. wyrok SN z 07.04.1977 r., III KR 68/77, OSNPG rok 1977, nr 11, poz. 94). Jest też oczywiste, że zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie istnieje słuszna tendencja do restryktywnego stosowania zamiaru ewentualnego zabójstwa. Przestępstwo umyślne popełnione z zamiarem ewentualnym zachodzi wówczas, gdy sprawca przedstawia sobie pewien skutek przestępczy jako możliwy choć niekonieczny, skutku tego nie pragnie i do niego nie zmierza, ale na zaistnienie tego skutku – na wypadek gdyby zaszedł – z całą świadomością się godzi. Przyjmując zamiar ewentualny zabójstwa nie można domniemywać, czy domyślać się zgody sprawcy na powstały skutek jego czynu, lecz należy wykazać, że zgoda na skutek stanowiła jeden z elementów zachodzących w psychice sprawcy (zob. np. wyrok SN z 27.07.1973 r., IV KR 153/73, OSNKW rok 1974, nr 1, poz. 5).

Czyli do przyjęcia odpowiedzialności z art. 155 KK dochodzi jedynie wtedy, gdy śmierć człowieka jest niezamierzonym następstwem działania sprawcy w rozumieniu art. 9 § 2 KK, polegającym na niezachowaniu obowiązku ostrożności w sytuacji, w której na podstawie normalnej zdolności przewidywania i ogólnego obowiązku dbałości o życie ludzkie lub przewidywania skutków własnych działań, można wymagać od człowieka, aby nie dopuścił do nastąpienia przestępczego skutku. Różnica między zabójstwem (art. 148 § 1 KK), a przestępstwem z art. 155 KK tkwi w stronie podmiotowej czynu i polega na tym, że w przypadku popełnienia zbrodni zabójstwa sprawca ma zamiar bezpośredni lub ewentualny pozbawienia życia człowieka i z takim zamiarem podejmuje działanie, a w wypadku popełnienia przestępstwa z art. 155 KK do śmierci pokrzywdzonego dochodzi na skutek niezachowania ostrożności wymaganych w danych okolicznościach, przy czym sprawca nie ma zamiaru doprowadzić do śmierci pokrzywdzonego, lecz taką możliwość może przynajmniej przewidzieć.

[spacer]

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji.  Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa karnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach karnych. Wybierając nas możesz mieć pewność, że będziemy w pełni oddani Tobie i Twojej sprawie. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Kancelaria Prawa Karnego w Poznaniu. Prawo Karne Poznań