Nieczęsto się zdarza, by sprawcy dynamicznych zdarzeń w postaci bójek czy pobić odzwierciedlali w swojej świadomości medyczne aspekty przedsiębranych działań, zaś tragiczne i nieodwracalne ich skutki są bardzo często dla samych ich uczestników zaskoczeniem. Nie oznacza to jednak, że sprawców takich zachowań można zwolnić od powinności przewidywania następstw ich działań, których bezpośrednia przyczyna (uraz, rykoszet, zachłyśnięcie się krwią i szereg innych) – zawsze w takim przypadku winna leżeć w ich możliwościach prognostycznych, stając się okolicznością zarzucalną – uzasadniającą przyjęcie winy nieumyślnej w zakresie spowodowanego następstwa.
Śmierć jako skutek upadku człowieka od uderzenia pięścią bądź kopnięcia go w twarz lub głowę z następowym uderzeniem głową o podłoże kwalifikuje się jako nieumyślne spowodowanie śmierci z art. 155 KK. W takim zachowaniu nie sposób przypisać sprawcy umyślności spowodowania obrażeń ciała prowadzących do śmierci, co jest warunkiem innej kwalifikacji, tu się nasuwającej, a to z art. 156 § 3 KK. Umyślne jest bowiem tylko zachowanie polegające na uderzeniu w głowę (twarz); tylko obrażenia stąd powstałe są objęte taką postacią winy. Ciężkie obrażenia ciała prowadzące do śmierci są tu pochodną upadku i uderzenia ofiary głową o twarde podłoże.
Dla przypisania oskarżonemu popełnienia przestępstwa ciężkiego uszczerbku na zdrowiu z następstwem w postaci śmierci pokrzywdzonego niezbędne jest wykazanie ponad wszelką wątpliwość, że oskarżony chciał, bądź przewidując taką możliwość godził się na spowodowanie u pokrzywdzonego skutku w którejś z postaci wymienionych w art. 156 § 1 KK, przy czym w rozpatrywanym przypadku chodzi przede wszystkim o chorobę realnie zagrażającą życiu pokrzywdzonego.
Przykład nr 1
Sąd stwierdził, że nie trzeba wiadomości specjalnych, aby wiedzieć, że upadek na twarde, betonowe podłoże może spowodować niebezpieczny uraz, a w efekcie chorobę zagrażającą zdrowiu, i w konsekwencji życiu pokrzywdzonego. Choć więc sprawca zdarzenia nie godził się, ani nie przewidywał spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego skutkującego śmiercią ofiary to nie można mieć wątpliwości, że swym działaniem, polegającym na chwytaniu pokrzywdzonego, wyrywaniu się z jego uchwytu, w celu uniemożliwienia dostania się do mieszkania, uruchomił proces doprowadzający w efekcie do jego śmierci. Występujący związek przyczynowy między jego działaniem, a śmiercią pokrzywdzonego jest oczywisty. Choć ustalono, że oskarżony śmierci tej nie chciał oraz nie godził się na nią to jednak jego doświadczenie życiowe wynikające choćby z wieku, braku zaburzeń w sferze zdrowia psychicznego doprowadziły Sąd orzekający do wniosku, że przy zachowaniu należytej ostrożności mógł taki skutek przewidzieć. Odpowiada w takiej sytuacji za śmierć, jako skutek nieobjęty umyślnością zachowań w stosunku do pokrzywdzonego prowadzących do jego upadku i uderzenia o podłoże oraz następnie obrażeń ciała w postaci urazu czaszkowo-mózgowego z licznymi złamaniami kości czaszki i krwiakiem przymózgowym, urazu klatki piersiowej z odmą pourazową i krwiakiem do jamy opłucnowej z zatrzymaniem krążenia, które to obrażenia skutkowały zgonem pokrzywdzonego, co w efekcie upoważniało Sąd I instancji do przypisania mu czynu z art. 155 KK wobec wyczerpania znamion przedmiotowych i podmiotowych tego występku. Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu – II Wydział Karny z dnia 16 lipca 2014 r. II AKa 191/14
Przykład nr 2
Przyczyną zgonu pokrzywdzonego był uraz głowy i rozwijające się w jego następstwie obrażenia śródczaszkowe w postaci krwotoku podpajęczynówkowego, krwiaka śródmózgowego półkuli lewej oraz obrzęku mózgu. Biegli w oparciu o dostępną dokumentację lekarską oraz rezultaty oględzin i sekcji zwłok nie byli w stanie jedynie stanowczo rozstrzygnąć, czy te obrażenia powstały w sposób czynny, tj. pochodziły bezpośrednio od uderzenia w głowę przez inną osobę, czy też w sposób bierny, czyli wystąpiły na skutek upadku i uderzenia się głową o twarde podłoże. Jednakże przy obu tych ewentualnościach, na podstawie zgromadzonego i właściwie ocenionego materiału dowodowego, o którym już była mowa, Sąd Okręgowy musiał przyjąć, że to właśnie działanie oskarżonego podjęte względem A. O. pozostawało czynnikiem sprawczym dla urazu i obrażeń ciała, które doprowadziły do zgonu pokrzywdzonego. Opinie biegłych wykluczyły przy tym, aby do rzeczonego urazu mogło dojść na skutek uderzenia w twarz otwartą ręką, ataku padaczkowego, czy upadku na podłoże z mniejszej wysokości, np. z pozycji leżącej z wersalki, podobnie jak stanowczo stwierdzono brak śladów wskazujących na kopanie pokrzywdzonego.
Z ustaleń faktycznych zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wynika, że oskarżony „uderzył co najmniej raz pięścią w głowę” pokrzywdzonego A. O., a ten upadł uderzając głową w podłogę. Sformułowanie „co najmniej raz” wskazuje na wątpliwości co do zaistnienia więcej niż jednego uderzenia, co w świetle przepisu art. 5 § 2 KPK należy odczytywać jako udowodnione zadanie tylko jednego ciosu pokrzywdzonemu. Oskarżony nie ponowił ataku na A. O., nie kontynuował agresji względem leżącego pokrzywdzonego, a także w żaden sposób nie zwerbalizował zamiaru wyrządzenia mu ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Chwilę później pomógł nawet w przetransportowaniu leżącego pokrzywdzonego do sąsiada C. S.
Z tych okoliczności nie wynika jeszcze, że oskarżony chciał lub przewidując taką możliwość godził się z ewentualnością iż pokrzywdzony upadnie tak nieszczęśliwie, że dozna rozległego krwotoku wewnątrzczaszkowego zagrażającego życiu.
Brak jest wystarczających podstaw dowodowych dla przypisania oskarżonemu umyślności w odniesieniu do wyrządzenia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu A. O., jednakże działanie oskarżonego względem tego pokrzywdzonego wyczerpało znamiona przestępstwa nieumyślnego spowodowania śmierci z art. 155 KK. Oskarżony kierując swą agresję fizyczną w stosunku do tej osoby naruszył ogólne reguły ostrożności obowiązujące w stosunkach międzyludzkich ukierunkowane na dbałość o ludzkie życie. Jednocześnie w sytuacji, gdy ze znaczną siłą uderzył pięścią w twarz słabszą od siebie, mocno pijaną osobę, mógł przewidywać, że upadnie ona uderzając głową o twarde podłoże, co może wywołać skutki w postaci obrażeń wewnątrzczaszkowych prowadzących nawet do śmierci.
[spacer]
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.