Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 sierpnia 2009 roku sygn. akt II KK 136/09 uznał, że tzw. „autopoplecznictwo” (samopoplecznictwo) nie jest czynem przestępnym z art. 239 § 1 KK nie tylko wówczas, gdy działania zmierzające do uniknięcia odpowiedzialności karnej podejmuje sam sprawca (współsprawca) przestępstwa działając wyłącznie we własnym interesie procesowym, ale również wtedy, gdy poza interesem samego sprawcy, także inne osoby miałyby lub mogłyby odnieść z tego korzyść procesową. Z kolei działania wypełniające znamiona innego przestępstwa np. nakłanianie świadków do składania fałszywych zeznań, używanie groźby lub przemocy w celu wywarcia wpływu na czynności świadka, biegłego lub tłumacza (art. 18 § 2 KK w zw. z art. 233 § 1 i 4 KK i art. 245 KK) wykraczają poza bezkarne „samopoplecznictwo” i stanowią podstawę odpowiedzialności karnej. Podnoszono również, że w przypadku kiedy świadek przystępuje do składania zeznań i gdy zeznając utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, to na pewno odpowiada karnie na podstawie przepisu art. 233 § 1 KK. Ewentualna odpowiedzialność karna na podstawie przepisu art. 239 § 1 KK zależy tutaj od formy jego zachowania. Jeżeli zeznaje nieprawdę – udaremniając tym samym postępowanie karne – dopuszcza się działania wyczerpującego znamiona czynów zabronionych przez przepisy art. 233 § 1 KK i art. 239 § 1 KK, które należy zastosować kumulatywnie. Natomiast, jeżeli świadek taki utrudnia lub udaremnia postępowanie karne przez zatajenie aktów mu wiadomych, odpowiada tylko za fałszywe zeznania, nie odpowiada zaś za poplecznictwo z uwagi na brak szczególnego prawnego obowiązku nie utrudniania i nie udaremniania postępowania karnego (M. Kulik, Czy bezpodstawne uchylenie się od złożenia zeznania jest zatajeniem prawdy w rozumieniu art. 233 § 1 KK, WPP 2003/3/43, teza 4).
Przestępstwo poplecznictwa, jakkolwiek z reguły jest popełniane przez działanie, to jednak można go się dopuścić również przez zaniechanie (B. Kunicka-Michalska, op. cit., komentarz do art. 239 KK, teza 8), podobnie zresztą jak i przestępstwo złożenia fałszywych zeznań, które wymaga umyślności działania lub zaniechania (a zatem można go popełnić zarówno przez działanie, jak i przez zaniechanie: zob. B. Kunicka-Michalska, op. cit., komentarz do art. 233, teza 11; lub też, jak przyjął to Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 22 stycznia 2003 r. (I KZP 39/02, OSNKW 2003, z. 11, poz. 145) – typowa dla przestępstwa z art. 233 § 1 KK jest „kombinacja działania z zaniechaniem”). Warto również zwrócić uwagę, że w przypadku przestępstwa poplecznictwa przedmiotem ochrony jest prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, polegające na tym, by każde przestępstwo zostało ujawnione, a jego sprawca stosownie ukarany (M. Szewczyk, op. cit., komentarz do art. 239 KK, teza 1), natomiast przedmiotem ochrony przestępstwa składania fałszywych zeznań jest również generalnie prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości z tym jednak, że w przepisie art. 233 KK następuje konkretyzacja tego przedmiotu ochrony, jakim jest zapewnienie wiarygodności ustaleń dokonywanych w postępowaniu sądowym lub innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy i sprowadza się do tej wartości, jaką jest zapewnienie wiarygodności ustaleń dokonywanych w postępowaniu, chroniąc jednocześnie prawdziwość dowodu będącego podstawą orzekania. Pomijając zatem bezpodstawne uchylanie się od złożenia zeznań, którego nie sposób uznać za „zatajenie prawdy” w rozumieniu art. 233 § 1 KK (zob. uchwała SN z dnia 22 stycznia 2003 r., I KZP 39/02, OSNKW 2003, z. 11, poz. 145), w pewnych okolicznościach może dojść do takiej sytuacji, gdy „zatajenie prawdy” skutkuje wprost utrudnieniem lub wręcz udaremnieniem postępowania karnego.
Z kolei, w orzecznictwie Sądu Najwyższego i Sądów Apelacyjnych dominuje pogląd, że jakkolwiek fałszywe zeznania określone w przepisie art. 233 § 1 KK mogą być składane w różnym celu, to jednak jeśli zmierzają one do uchronienia sprawcy przestępstwa przed odpowiedzialnością karną, to mają one wówczas formę poplecznictwa z tym, że obejmuje je wówczas w całości przepis art. 233 § 1 KK, który jako przepis szczególny wyłącza stosowanie przepisu ogólnego, jakim jest przepis art. 239 § 1 KK (zob. wyrok SN z dnia 5 sierpnia 1982 r., II KR 162/82 OSNKW 1983, z. 1-2, poz. 9).
Przepis art. 233 § 1 KK jest przepisem szczególnym, wobec przepisu ogólnego, jakim jest przepis art. 239 § 1 KK. Z tego też względu należało przyjąć, że jakkolwiek sposób działania (zaniechania) sprawcy przestępstwa poplecznictwa może być oczywiście różny, gdyż zamieszczone w art. 239 § 1 KK wyliczenie form zachowania sprawcy jest przykładowe i nie stanowi katalogu zamkniętego (o czym stanowi zwrot „w szczególności”), to jednak z pewnością nie taki, który jest określony w przepisie szczególnym, jakim jest przepis art. 233 § 1 KK. Tym samym stosowanie w takich przypadkach art. 233 § 1 KK w zbiegu kumulatywnym z art. 239 § 1 KK (w zw. z art. 11 § 2 KK) nie może wchodzić w rachubę, ze względu na odmienne i wyczerpujące rozstrzygnięcie tego zagadnienia w specjalnym przepisie, jakim jest art. 233 § 1 KK. Z powyższych też względów nie sposób zaakceptować stanowiska, że złożenie fałszywych zeznań, które jednocześnie utrudniają lub udaremniają postępowanie karne, pomagając sprawcy przestępstwa uniknąć odpowiedzialności karnej, może być zakwalifikowane jako przestępstwo z art. 239 § 1 KK, lub też jako przestępstwo kwalifikowane kumulatywnie z art. 233 § 1 KK i art. 239 § 1 KK w zw. z art. 11 § 2 KK (zob. B. Kunicka-Michalska, op. cit., komentarz do art. 233 KK – teza 38; M. Szewczyk, op. cit., teza 23).
[spacer]
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.