Twoja sprawa z zakresu prawa karnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Wspólne oszustwo czy wyłudzenie kilku osób

Należy przypomnieć, że w rozumieniu art. 18 KK sprawca kierowniczy nie wypełnia żadnego z warunków odpowiedzialności określanych przez znamiona czynu zabronionego, ponieważ sam nie wykonuje tego czynu, lecz posługuje się inną osobą – bezpośrednim wykonawcą, jako narzędziem w dokonaniu przestępstwa. Status sprawcy kierowniczego może uzyskać również ta osoba, która poweźmie zamysł realizacji akcji przestępczej, wyznaczy listę celów ataku, przygotuje plan działania, wyszuka wykonawców poszczególnych ról, przygotuje dla nich narzędzia lub środki działania, rozdzieli zadania, wyznaczy czas i wskaże miejsce popełnienia czynu zabronionego. Z kolei sprawca polecający nie steruje zachowaniem bezpośredniego wykonawcy czynu zabronionego w trakcie jego realizacji, jednak wykorzystując podporządkowanie tej osoby wynikające chociażby z określonego układu sytuacyjnego, w stanowczej formie poleca mu jego zrealizowanie (zob. postanowienie SN z dnia 14 czerwca 2010 r., V KK 94/10, OSNwSK 2010/1/1219, wyrok SN z dnia 25 czerwca 2008 r., IV KK 39/08, Biul. PK 2008/10/17).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje ujęcie materialno – obiektywne współsprawstwa polegające na przyjęciu współdziałania przestępczego, w sytuacji gdy występują takie elementy jak: wyraźne lub milczące porozumienie sprawców zawarte przed popełnieniem przestępstwa lub w jego trakcie, wspólne wykonanie czynu zabronionego przez co najmniej dwie osoby oraz istotność wkładu współdziałającego w popełnieniu przestępstwa. Przy czym można również spotkać orzeczenia, które wprowadzają kryterium subiektywne – działania z wolą sprawczą – cum animo auctoris. W konsekwencji z działaniem wspólnym w rozumieniu art. 18 § 1 KK mamy do czynienia zarówno wtedy, gdy każdy ze współsprawców realizuje część znamion czynu zabronionego, jak i wtedy, gdy współdziałający nie realizuje żadnego znamienia czasownikowego czynu zabronionego, obejmując jednak swoim zamiarem realizację wszystkich znamion przestępstwa przy uwzględnieniu faktu, że wykonane przez niego czynności np. przed realizacją czynu przestępczego, stanowią istotny wkład we wspólne przedsięwzięcie. Zatem, ważne jest aby współdziałający dążyli do tego samego celu, wspólnymi siłami – communi auxilio, w ramach wspólnego porozumienia – communi consilio (zob. wyroki SN: z dnia 13 maja 2008 r., IV KK 489/07, OSNwSK 2008/1/1061, z dnia 6 lutego 2008 r., V KK 280/07, z dnia 29 czerwca 2006 r., V KK 391/05, OSNwSK 2006/1/1289, postanowienia SN z dnia 5 grudnia 2007 r., V KK 120/07, z dnia 15 grudnia 2006 r., II KK 208/06, Prok i Pr. – wkł. 2007/5/2, z dnia 19 lipca 2006 r., V KK 82/06, OSNwSK 2006/1/1454, z dnia 10 marca 2006 r., V KK 293/05, OSNwSK 2006/1/570, z dnia 2 marca 2006 r., II KK 7/06, z dnia 20 kwietnia 2004 r., V KK 351/03 OSNKW 2004/5/53, z dnia 1 marca 2005 r., III KK 208/04, OSNKW 2005/7-8/62).

Najkrócej rzecz ujmując współsprawstwo można określić jako oparte na porozumieniu wspólne wykonanie przestępstwa, które charakteryzuje się po stronie każdego ze wspólników odgrywaniem istotnej roli w procesie realizacji ustawowych jego znamion. Warto przy tym zauważyć, że współsprawcą przestępstwa jest nie tylko osoba, która w porozumieniu z inną osobiście realizuje całość lub część jego ustawowych znamion, lecz także osoba, która co prawda osobiście nie wykonuje czynności odpowiadającej znamieniu czasownikowemu, ale której zachowanie się uzgodnione ze wspólnikiem (wspólnikami) stanowi istotny (konieczny) wkład w realizację wspólnego przestępnego zamachu. (zob. A. Wąsek, Współsprawstwo w polskim prawie karnym, Warszawa 1977, str. 116-117).

W identyczny sposób postrzega istotę współsprawstwa również praktyka orzecznicza (zob. przede wszystkim postanowienie SN z dnia 5 maja 2003 roku, sygn. akt V KK 346/02), wskazując, że współsprawstwo jako jedna z postaci sprawstwa oznacza wykonanie czynu zabronionego wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, a to z kolei oznacza zachowanie zgodne z podziałem ról, co sprawia, że nie każdy ze współsprawców musi osobiście realizować wszystkie znamiona przestępstwa, każdy jednak musi podejmować takie działanie, które łącznie z działaniem innego uczestnika porozumienia zmierza do dokonania przestępstwa. Innymi słowy, dla przyjęcia współsprawstwa nie jest konieczne, aby każda z osób działających w porozumieniu realizowała własnym działaniem znamię czynu zabronionego, lecz wystarczy, iż osoba taka – dążąc do realizacji zaplanowanego wspólnie czynu – działa w ramach uzgodnionego podziału ról, co najmniej ułatwiając w ten sposób bezpośredniemu sprawcy wykonanie wspólnego celu. Tak więc cechą współsprawstwa jest to, że umożliwia ono przypisanie jednemu ze współsprawcy tego, co uczynił jego wspólnik w wykonaniu łączącego ich porozumienia. Warto zauważyć, że ustawa nie wymaga żadnej szczególnej formy, w jakiej zawarte miałoby być porozumienie, które spaja poszczególne zachowania się sprawców w jedność i stanowiąc podstawę współsprawstwa jednocześnie wyznacza jego granice. W literaturze przedmiotu i orzecznictwie podkreśla się, że może mieć ono charakter zarówno wyraźny jak i konkludentny. Może do niego dojść nawet w sposób dorozumiany, najpóźniej jednak w momencie realizacji czynności sprawczych. Współdziałający nie muszą się bezpośrednio kontaktować, ani się znać, natomiast muszą mieć świadomość wspólnego wykonania czynu zabronionego, a zatem przynajmniej wiedzieć o sobie i zdawać sobie sprawę, że podejmowane przez każdego z nich czynności charakteryzujące „warstwę techniczno-wykonawczą” składają się na realizację wspólnie wykonywanej całości przedsięwzięcia (zob. A. Wąsek, op. cit., str. 52 i nast., wyrok SN z dnia 12 grudnia 2002 roku, sygn. akt III KKN 371/00, Prok. i Pr.-wkł. rok 2003, nr 7-8, str. 2; wyrok SA w Krakowie z dnia 15 stycznia 2003 roku, sygn. akt II AKA 353/02, KZS rok 2003, nr 03, poz. 36). Poza zakresem współsprawstwa pozostają natomiast przypadki, gdy obiektywnie dochodzi do wzajemnego uzupełnienia się zachowań dwóch co najmniej osób, jednak nie towarzyszy im zawarte uprzednio lub co najmniej w trakcie realizowania określonej czynności porozumienie co do wspólnego wykonania czynu zabronionego (zob. A. Wąsek, op. cit, str. 59).

Ustawa nie określa także czasu, w jakim porozumienie to powinno być zawarte i dlatego możliwe jest zarówno uczynienie tego przez przyszłych współsprawców przed przystąpieniem do wspólnego wykonywania czynu zabronionego ale nie jest również wykluczone zawarcie porozumienia dopiero w trakcie wykonywania tego czynu.

Podsumowując to, o czym była wyżej mowa, wskazać należy, że przyjęcie istnienia współsprawstwa każdorazowo wymaga uprzedniego wykazania, i to w sposób nienasuwający żadnych wątpliwości, że sprawców łączyło porozumienie obejmujące wspólne wykonanie czynu zabronionego w oparciu o przyjęty podział ról, oraz że każdy z nich obejmował świadomością realizację całości znamion określonego czynu zabronionego. Należy zgodzić się z autorami wniesionych apelacji, że w przedmiotowej sprawie sąd I instancji w sposób dowolny przyjął, iżby oskarżonych oraz określone osoby reprezentujące pokrzywdzony Bank łączyło porozumienie co do wspólnego wykonania ujętego w zaskarżonym wyroku przestępstwa.

[spacer]

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa karnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach karnych. Wybierając nas możesz mieć pewność, że będziemy w pełni oddani Tobie i Twojej sprawie. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Kancelaria Prawa Karnego w Poznaniu. Prawo Karne Poznań