Twoja sprawa z zakresu prawa karnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Uzależnienie wykonania czynności służbowej przez urzędnika od otrzymania łapówki czy pieniędzy w związku z pełnieniem funkcji publicznej – art. 228 § 4 k.k.

Art. 228 Kodeks karny

§ 1. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 3. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

§ 4. Karze określonej w § 3 podlega także ten, kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, uzależnia wykonanie czynności służbowej od otrzymania korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy lub takiej korzyści żąda.

§ 5. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową znacznej wartości albo jej obietnicę, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

Przestępstwo określone w art. 228 § 4 KK popełnia ten, kto w związku z pełnieniem funkcji publicznej, uzależnia wykonanie czynności służbowej od otrzymania korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy lub takiej korzyści żąda. Dla bytu przestępstwa z art. 228 § 1 KK, które może być popełnione umyślnie zarówno z zamiarem bezpośrednim jak i wynikowym, niezbędne jest ustalenie, że w związku z pełnieniem funkcji publicznej sprawca przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę. Natomiast kwalifikowanej postaci łapownictwa, o której mowa w § 4 art. 228 KK, można się dopuścić tylko z zamiarem bezpośrednim. Sprawca takiego czynu swoim zamiarem i świadomością obejmuje nie tylko uzyskanie korzyści w związku z pełnioną funkcją publiczną, lecz również inne samoistne elementy przestępstwa, takie jak uzależnienie czynności od otrzymania korzyści.

Podmiotem przestępstwa łapownictwa biernego jest osoba pełniąca funkcję publiczną. Dla przyjęcia, że osoba spoza kręgu funkcjonariuszy publicznych pełni funkcję publiczną, konieczne jest jednak, by powierzenie funkcji publicznej tej osobie miało umocowanie w ustawie. Pod tym tylko warunkiem spełniona zostanie konstytucyjna zasada określoności czynu zabronionego (A. Zoll, (red.): Kodeks karny. Komentarz, t. II, Kraków 1999, s. 749). W nauce prawa karnego nie ma wypowiedzi pretendujących do zdefiniowania funkcji publicznej, a tym samym do ścisłego oznaczenia podmiotów przestępstw określonych w art. 228 § 1-6 k.k. Przyjmuje się jednak, że funkcja publiczna polega na administrowaniu, rozporządzaniu majątkiem publicznym, podejmowaniu decyzji w sferze publicznej lub ich przygotowywaniu (L. Gardocki: Prawo karne, Warszawa 2001, s. 268). Podkreśla się również, że za szerszym rozumieniem znamienia „osoby pełniącej funkcję publiczną” przemawiają stosunkowo częste sytuacje, gdy w realizacji ważkich zadań publicznych biorą bezpośrednio udział lub wpływają na podejmowane w ich zakresie decyzje (opinie, ekspertyzy) osoby nie będące funkcjonariuszami publicznymi (O. Górniok, w: O. Górniok, S. Hoc, S. Przyjemski: Kodeks karny. Komentarz, t. III, s. 243, Gdańsk 1999).

Zgodnie z utrwalonym w doktrynie i orzecznictwie poglądem, dla uznania, że przyjęcie korzyści majątkowej pozostaje w związku z pełnioną funkcją publiczną, wystarczające jest, iż pełniący ją może wpływać na końcowy efekt załatwienia sprawy, a czynność służbowa stanowiąca okazję do przyjęcia korzyści choćby w części należy do kompetencji sprawcy (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2006 r., III KK 230/05) a przyjęta korzyść pozostaje w związku z wykonywaniem przez sprawcę określonych uprawnień i obowiązków w sferze publicznej, finansowanych ze środków publicznych, którymi dysponuje jednostka, w której jest on zatrudniony albo uprawnień lub obowiązków w zakresie działalności publicznej mających swoje umocowanie w ustawie lub w akcie prawa międzynarodowego (A. Barczak-Oplustil (w:) Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Komentarz do art. 117-277 KK, pod red. A. Zolla, Warszawa 2013, s. 1166-1167). Przypomnieć również należy, że działalnością publiczną jest działalność, w jakimś stopniu zinstytucjonalizowania, służąca realizacji zadań publicznych i wywierająca lub mogąca wywołać skutki w sferze publicznoprawnej (J. Majewski (w:) Kodeks karny. Część ogólna. Tom I. Komentarz do art. 1-116 KK, pod red. A. Zolla, Warszawa 2012, s. 1434). Czynnością służbową jest natomiast każda czynność będąca realizacją praw i obowiązków wynikających z zajmowanego przez osobę pełniącą funkcję publiczną stanowiska.

Z punktu widzenia znamion art. 228 KK nie jest też istotne czy sprawca tego przestępstwa jest jedynym świadczeniodawcą, nikt inny tego nie może wykonać i dlatego to od niego zależy, czy świadczenie zostanie spełnione (np. profesor proszony aby to on, a nie jeden z 10 jego asystentów, wykonał operację, zgadza się ale pod warunkiem, że pacjent zapłaci mu 5 tys. zł.). Skuteczne uzyskanie świadczenia od innej osoby lub w inny sposób z zasady będzie możliwe. Rzecz jedynie w tym, że pokrzywdzony zwraca się o jego wykonanie do konkretnej osoby pełniącej funkcję publiczną, która warunkuje wykonanie świadczenia od otrzymania korzyści (żąda, przyjmuje).Nawet jeśliby przyjąć, że ustalone okoliczności nie uzasadniają jeszcze kwalifikacji z § 4 to zawsze wyczerpany jest § 1, bo nienależna korzyść została przyjęta za czynność wykonaną w charakterze osoby pełniącej funkcję publiczną (tu także nie jest zresztą ważne czy lekarz przyjmujący korzyść np. tytułem wdzięczności był jedynym, który mógł wykonać zabieg, bo w zasadzie nigdy tak nie jest).

Korzyścią majątkową jest korzyść dla siebie lub dla kogoś innego (innej osoby lub innego podmiotu). Z powyższego wynika, że dla realizacji znamion czynu zabronionego z art. 228 § 4 KK nie jest konieczne, by sprawca żądał korzyści majątkowej dla siebie. Nieistotny jest również cel, na jaki sprawca chce ową korzyść przeznaczyć. Jedynie bowiem w sytuacji, gdy uprawnienie do danej korzyści przysługuje osobie pełniącej funkcję publiczną indywidualnie, imiennie i wynika ze stosunku prawnego łączącego wręczającego korzyść z osobą pełniącą funkcję publiczną, jej przyjęcie nie może stanowić czynu bezprawnego (tak też A. Barczak-Oplustil (w:) Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Komentarz do art. 117-277 KK, wyd. IV pod red. A. Zolla, Warszawa 2013, s. 1160).

Żadne względy nie przemawiają za przyjęciem, że ustawowy zwrot „takiej korzyści” oznacza, iż żądanie ma dotyczyć korzyści, od której otrzymania sprawca uzależnia wykonanie czynności służbowej. Sformułowanie „takiej” oznacza bowiem tylko i wyłącznie to, że żądanie korzyści w związku z pełnieniem funkcji publicznej dotyczy zarówno korzyści majątkowej, jak i osobistej. Dla przyjęcia tej kwalifikacji wystarczy bowiem niekwestionowane ustalenie, że skazany w związku z pełnieniem funkcji publicznej korzyści majątkowej zażądał.

Jest rzeczą oczywistą, że znamię „uzależnienia” określone w art. 228 § 4 KK zawiera w sobie immanentnie pewną aktywność sprawcy i jest czymś więcej niż biernym tylko oczekiwaniem na wręczenie „łapówki”; jest więc pewnym surogatem żądania. Przepis § 1 i 4 art. 228 KK pozostają wobec siebie w relacji przepisu – odpowiednio – ogólnego i szczególnego, co z kolei implikuje stosowanie wykładni lex specialis derogat legi generali, eliminującej pozorny zbieg przepisów ustawy. Analiza porównawcza § 1 oraz § 4 art. 228 KK wskazuje wyraźnie, że użyte w § 1 znamię „żądania” jest swoistym przeciwstawieniem i zarazem kryterium odróżnienia inicjatora określonego w nim przestępstwa: jeśli osoba pełniąca funkcję publiczną „przyjmuje” korzyść, to chodzi o sytuację, gdy inicjatorem korzyści jest wręczający łapówkę; natomiast w przypadku „żądania” – inicjatorem jest pełniący funkcję publiczną.

Powyższe rozważania upoważniają do stwierdzenia, że jeżeli funkcjonariusz publiczny uzależnia od otrzymania korzyści majątkowej czynność służbową, do której wykonania był nie tylko uprawniony lecz także zobowiązany przepisami prawa, to zachowanie takie wyczerpuje znamiona określone w § 4 i w § 3 art. 228 KK i uzasadnia przyjęcie kumulatywnego zbiegu obu tych przepisów stosownie do art. 11 § 2 KK.

[spacer]

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa karnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach karnych. Wybierając nas możesz mieć pewność, że będziemy w pełni oddani Tobie i Twojej sprawie. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Kancelaria Prawa Karnego w Poznaniu. Prawo Karne Poznań