Błędne jest utożsamianie wysokości osiągniętej z przestępstwa korzyści majątkowej z wartością wprowadzonej do obrotu substancji psychotropowej. Wartości tych nie można w sposób bezrefleksyjny utożsamiać, bowiem ustawodawca wyraźnie odróżnia dwa konfrontowane tu pojęcia – wartości wprowadzonej substancji i wysokość osiągniętej korzyści. Wartość wprowadzonej do obrotu korzyści jest niezbędnym elementem opisu czynu przypisanego skazanemu i stanowi pewną kategorię obiektywną, trafnie ustalaną w oparciu o kryterium wartości rynkowej tejże substancji, tj. takiej, która przyjmowana jest powszechnie, a przynajmniej dla pewnego szerszego zbioru typowych sytuacji obrotu. Z kolei korzyść uzyskana z przestępstwa stanowi wartość zrelatywizowaną do konkretnego przypadku – skoro ustawa mówi o korzyści „osiągniętej”, to wyraźnie odrywa to od wartości rynkowej opisanej wyżej, a odnosi to do realnie, w konkretnej sprawie uzyskanej korzyści. Przez wartość czarnorynkową jednej porcji substancji psychotropowej rozumieć należy cenę, za jaką można nielegalnie zakupić jedną taką porcję.
Uzyskaną korzyść majątkową z popełnionego przestępstwa, będącą podstawą do orzeczenia jej przepadku na podstawie art. 45 § 1 KK, nie ustala się jako różnicy między ceną nabycia a zbytu środka odurzającego. Podlegającą przepadkowi równowartością korzyści majątkowej, którą sprawca osiągnął z popełnienia przestępstwa stypizowanego w przepisach ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, w rozumieniu przepisu art. 45 § 1 KK, nie jest osiągnięty przez niego zysk łączący się z pomniejszeniem przysporzenia majątku o koszty jego uzyskania, a jest nią ekwiwalent wyrażony pieniężnie, odpowiadający kwocie, rzeczy lub prawu, uzyskanych ze zbycia określonego w przypisanym mu czynie, środka odurzającego lub substancji psychotropowej.
Wysokość korzyści uzyskanej z przestępstwa (a więc i podlegającej przepadkowi) należy ustalić nie według ceny rynkowej, ale według cen, po których skazani wprowadzali do obrotu substancje psychotropową. Jeżeli zatem wytwórca narkotyków sprzeda je zanim zostaną u niego zatrzymane, to nie będzie wątpliwości, że należy orzec przepadek uzyskanej ceny, bez pomniejszania jej o wydatki, chociażby legalnego pochodzenia, na wyprodukowanie narkotyków. W konsekwencji wobec każdego kolejnego nabywcy (uczestnika obrotu), który zbył narkotyki, orzeczony zostanie przepadek korzyści majątkowej w postaci osiągniętej przez niego ceny (wraz z „marżą”), czyli bez odliczania kosztów poniesionych na ich nabycie.
[spacer]
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.