Szczególna ostrożność to ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie. Szczególna ostrożność jest większa od ostrożności zwykłej i polega ona na:
1) zwiększeniu uwagi,
2) dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie.
Chodzi o to, że w wypadkach gdy przepisy wymagają zachowania szczególnej ostrożności, uczestnik ruchu lub inna osoba znajdująca się na drodze powinna zwiększyć uwagę i tak postępować, by móc odpowiednio szybko zareagować na zmieniające się warunki i sytuację na drodze. Chodzi o rozważne prowadzenie pojazdu mechanicznego, polegające na przedsiębraniu (ze strony kierującego pojazdem) takich czynności, które zgodnie ze sztuką i techniką prowadzenia pojazdów mechanicznych są obiektywnie niezbędne dla zapewnienia maksymalnego bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a także na powstrzymaniu się od czynności, które mogłyby to bezpieczeństwo zmniejszyć. Zachowanie szczególnej ostrożności jest wymagane w sytuacjach, które stwarzają lub mogą wywoływać większe niż przeciętne niebezpieczeństwo w ruchu.
Zasada ograniczonego zaufania
Zaufanie do innych uczestników ruchu drogowego może mieć różny zakres, poczynając od pełnego zaufania, a kończąc na jego braku, czyli jego negacji. W zależności od stopnia zaufania wyróżnia się:
1) bezwzględne zaufanie,
2) bezwzględną nieufność,
3) ograniczone zaufanie (względną ufność),
4) ograniczoną nieufność (względną nieufność).
Uczestnik ruchu lub inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania. Chodzi o różnorodne przejawy zachowania uczestnika ruchu, które stanowią sygnał, że może zachować się niezgodnie z przepisami ruchu drogowego. W grę wchodzi zachowanie tego rodzaju, które nakazuje przewidywać możliwość odmiennej reakcji, niż to dyktują przepisy ruchu drogowego. Nabrać nieufności należy w stosunku do tego uczestnika ruchu, którego cechy osobiste lub zachowanie albo określona sytuacja wskazuje, że może naruszyć zasady obowiązujące w tym ruchu. Niemniej nieufności nie można rozciągać na uczestnika ruchu, którego cechy osobiste czy zachowanie nie dają żadnych podstaw do przypuszczenia, że może nie stosować się do obowiązujących go przepisów ruchu drogowego. Musi to być wyraźne zachowanie wskazujące na możliwość odmiennego zachowania. Reguła ta daje zatem normatywną podstawę do działania w zaufaniu do innych uczestników ruchu, a doznaje ograniczeń jedynie wówczas, gdy okoliczności sytuacji drogowej wskazują na możliwość niewłaściwego zachowania się przez innego uczestnika ruchu. Możliwość i powinność przewidywania nieprawidłowego zachowania uczestnika ruchu drogowego musi wynikać z uświadomionej przez sprawcę okoliczności lub sytuacji, wskazującej na możliwe postępowanie sprzeczne z przepisami ruchu drogowego. Okoliczności te lub sytuacje muszą być jawne i dostrzegalne dla prowadzącego pojazd. Jedynie w wypadku gdy powstanie dla kierowcy wskazówka, że uczestnicy ruchu mogą się zachować na drodze w sposób nieprawidłowy, kierujący pojazdem powinien w takiej sytuacji być przygotowany na nieoczekiwany rozwój wydarzeń oraz odpowiednio ograniczyć szybkość.
Ocena naruszenia zasady ograniczonego zaufania powinna nastąpić z uwzględnieniem konkretnej sytuacji drogowej, a zwłaszcza tego czy kierujący miał wyraźny sygnał, że uczestnik ruchu może zachować się nieprawidłowo, np. wysiadające z autobusu komunikacji miejskiej dzieci, czy brak możliwości korzystania przez pieszych z chodnika przy przystanku autobusowym z uwagi na prowadzone roboty drogowe. Zasady ograniczonego zaufania nie można pojmować abstrakcyjnie, to znaczy, że nie obowiązuje ona w oderwaniu od konkretnych okoliczności.
Szczególna uzasadniona doświadczeniem życiowym sytuacja, uzasadniająca utratę zaufania, to strefa przejścia dla pieszych. Uznanie, że kierowca powinien liczyć się abstrakcyjnie z każdym, nawet najbardziej rażącym naruszeniem przepisów drogowych przez pieszego oznaczałoby z punktu widzenia interesów komunikacji uniemożliwienie w praktyce wszelkiego ruchu pojazdów na jezdniach. Zasada ograniczonego zaufania przesuwa obowiązek przewidywania ze sfery wyobrażeniowej w sferę praktyczną. Kierowca bowiem nie ma obowiązku przewidywania tego wszystkiego, co na podstawie ogólnego doświadczenia drogowego może przewidzieć, i narzucenia sobie wynikających z tego ograniczeń.
Nałożenie na uczestnika ruchu drogowego obowiązku przewidzenia bez wyjątku wszystkich, nawet najbardziej irracjonalnych zachowań innych uczestników tego ruchu, prowadziłoby w prostej linii do jego sparaliżowania.
[spacer]
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.