Twoja sprawa z zakresu prawa karnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Oszustwo i wyłudzenie kredytu czy pożyczki bankowej za pomocą fałszywych lub podrobionych dokumentów – art. 297 k.k.

Art. 297.  § 1. Kto, w celu uzyskania dla siebie lub kogo innego, od banku lub jednostki organizacyjnej prowadzącej podobną działalność gospodarczą na podstawie ustawy albo od organu lub instytucji dysponujących środkami publicznymi – kredytu, pożyczki pieniężnej, poręczenia, gwarancji, akredytywy, dotacji, subwencji, potwierdzenia przez bank zobowiązania wynikającego z poręczenia lub z gwarancji lub podobnego świadczenia pieniężnego na określony cel gospodarczy, elektronicznego instrumentu płatniczego lub zamówienia publicznego, przedkłada podrobiony, przerobiony, poświadczający nieprawdę albo nierzetelny dokument albo nierzetelne, pisemne oświadczenie dotyczące okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wymienionego wsparcia finansowego, instrumentu płatniczego lub zamówienia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto wbrew ciążącemu obowiązkowi, nie powiadamia właściwego podmiotu o powstaniu sytuacji mogącej mieć wpływ na wstrzymanie albo ograniczenie wysokości udzielonego wsparcia finansowego, określonego w § 1, lub zamówienia publicznego albo na możliwość dalszego korzystania z elektronicznego instrumentu płatniczego.

§ 3. Nie podlega karze, kto przed wszczęciem postępowania karnego dobrowolnie zapobiegł wykorzystaniu wsparcia finansowego lub instrumentu płatniczego, określonych w § 1, zrezygnował z dotacji lub zamówienia publicznego albo zaspokoił roszczenia pokrzywdzonego.

Zarówno występek oszustwa, jak i przestępstwo oszustwa bankowego są zachowaniami dwuetapowymi. Ustawowe znamiona art. 286 § 1 KK i art. 297 § 1 KK w warunkach kumulatywnego zbiegu przepisów zachodzą wówczas, gdy sprawca wprowadza osobę ze strony banku uprawnioną do podjęcia decyzji kredytowej w błąd przedkładając jej podrobiony, przerobiony, poświadczający nieprawdę albo nierzetelny dokument albo nierzetelne pisemne oświadczenie co do okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania kredytu, zaś w wyniku tego uzyskuje dla siebie lub innej osoby korzyść majątkową w postaci pozyskania takiego wsparcia finansowego. Kwota niezasadnie przyznanego w wyniku tych oszukańczych zabiegów kredytu jest zatem uzyskaną przez sprawcę korzyścią majątkową, poprawia bowiem jego sytuację finansową, rozumianą jako całokształt stosunków majątkowych. Nie można natomiast tracić z pola widzenia, że oszustwo kredytowe stypizowane w art. 297 § 1 KK jest przestępstwem umyślnym kierunkowym, zatem do subsumpcji zachowań sprawcy pod ten przepis niezbędne jest ustalenie, że w celu uzyskania kredytu sprawca posłużył się sfałszowanymi dokumentami. Nie wystarczy zatem ustalenie, że miał możliwość zapoznania się z nimi i gdyby z niej skorzystał, to miałby świadomość ich charakteru.

Z istoty przestępstwa oszustwa finansowego, bankowego (art. 297 § 1 KK) wynika, że sprawca po to, aby uzyskać korzyść majątkową (np. kredyt) przedkłada fałszywe lub potwierdzające nieprawdę dokumenty dotyczące okoliczności mających istotne znaczenie dla uzyskania takiej korzyści (np. podjęcia przez bank decyzji o udzieleniu kredytu). Dla bytu czynu z art. 297 § 1 KK nie ma znaczenia, czy kredyt został w ogóle udzielony, a w przypadku jego udzielenia, czy został spłacony, czy też nie, bowiem istota czynu wyczerpuje się w samym przedłożeniu w określonym celu m.in. fałszywych lub poświadczających nieprawdę dokumentów. Oszustwo finansowe z art. 297 § 1 KK jest przestępstwem formalnym, z narażenia na niebezpieczeństwo abstrakcyjne. Jego dokonanie następuje niezależnie od tego, czy doszło do udzielenia świadczenia, o które ubiegał się sprawca, a także od tego, czy mający go udzielić został wprowadzony w błąd i czy w ogóle zapoznał się z treścią przedkładanego przez sprawcę dokumentu lub oświadczenia.

Do 30 kwietnia 2004 r. przepis art. 297 § 1 KK chronił przed „oszustwem kapitałowym” podmioty udzielające w obrocie gospodarczym kredytu, pożyczki bankowej, gwarancji kredytowej, dotacji, subwencji lub zamówienia publicznego, a od 1 maja 2004 r. jest to podmiot, który musi być: bankiem, jednostką organizacyjną prowadzącą podobną działalność gospodarczą na podstawie ustawy albo organ lub instytucja dysponująca środkami publicznymi (ustawa z 18 marca 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny, ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz ustawy – Kodeks wykroczeń, Dz.U. z 2004 r. Nr 69, poz. 626). Zatem, podmiot chroniony na podstawie art. 297 § 1 KK musi mieć ściśle określone tym przepisem cechy, których brak skutkuje niemożliwością kwalifikacji z art. 297 § 1 KK. Poza tym, przed 1 maja 2004 r. podmiot chroniony na podstawie art. 297 § 1 KK mógł udzielać tylko ściśle określonych instrumentów finansowych, a dopiero po tej dacie także „podobnego świadczenia pieniężnego na określony cel gospodarczy”.

Dla bytu przestępstwa z art. 297 § 1 KK nie jest konieczne wywołanie skutku w postaci uzyskania dotacji, czy kredytu na określony cel gospodarczy. Społeczna szkodliwość opisanych w ww. przepisie zachowań wyraża się w samym zagrożeniu stwarzanym przez sprawcę dla dóbr chronionych prawem, zaś z popełnieniem tego przestępstwa mamy do czynienia już wówczas, gdy sprawca przedłoży nierzetelne dokumenty, choćby owe przedłożenia nie doprowadziły do uzyskania dotacji czy kredytu.

Sprawcą przestępstwa z art. 297 § 1 KK może być zatem np. kredytobiorca, który w zamiarze terminowej spłaty pożyczki bankowej składa fałszywy dokument ,,wzmacniający” jego wiarygodność kredytową, będąc w błędnym przekonaniu, że nie ma dostatecznej zdolności kredytowej, choć i tak bez tego nierzetelnego dokumentu – kredyt by uzyskał.

Niekorzystne rozporządzenie pieniędzmi przez bank

Niekorzystnym rozporządzeniem mieniem przy zawarciu umowy kredytowej, nie musi być rzeczywista strata w sensie materialnym, lecz sam fakt przyznania kredytu bez odpowiedniego zabezpieczenia, bądź obarczonego większym ryzykiem banku. Oczywiste jest bowiem, że bank kierując się zasadami racjonalnego gospodarowania, nie przyznałby kredytu w sytuacji przedstawienia przez oskarżonego nieprawdziwych dokumentów, tj. takich, które nie obrazowały konkretnych zdarzeń gospodarczych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 11 lipca 2013 r., sygn. akt: II AKA 223/13, KZS 2013/10/86). Powstanie szkody w mieniu nie jest koniecznym warunkiem do przyjęcia, że doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (zob. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2009 r., III KK 138/09; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2008 r., III KK 354/07, Prok.iPr.-wkł. 2008/12/11; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 2012 r., V KK 451/11).

Od lat za utrwalony uznać należy w orzecznictwie pogląd, że niekorzystnym rozporządzeniem mieniem przy zawarciu umowy kredytowej, faktoringowej czy leasingowej nie musi być powstanie rzeczywistej straty w sensie materialnym, lecz np. już sam fakt udzielenia takiego kredytu, limitu factoringowego czy też leasingu bez odpowiedniego zabezpieczenia, z ryzykiem utraty wypłaconych środków i nieuzyskania korzyści, w postaci np. odsetek czy też prowizji. W skrajnych sytuacjach, nawet ostateczne spełnienie zaciągniętych zobowiązań nie będzie oznaczać, że w chwili rozporządzenia mieniem, rozporządzenie to nie było niekorzystne. Analogiczny pogląd wyraził m.in. Sąd Najwyższy w uzasadnieniach wyroków z dnia 5.01.2006 r. (vide: sygn. akt III KK 198/05) i z dnia 30.08.2000 r. (vide: sygn. akt V KKN 267/00) oraz postanowienia z dnia 27.06.2001 r. (vide: V KKN 96/99).

Za Sądem Apelacyjnym w Katowicach wypada przypomnieć też (vide: wyrok z dnia 25.04.2013 r., sygn. akt II AKA 96/13), że niekorzystnym rozporządzeniem jest też udzielenie tzw. trudnego kredytu (analogicznie faktoringu czy leasingu), mimo braku odpowiedniego do sytuacji zabezpieczenia. Może to być wynikiem wprowadzenia w błąd, poprzez przedkładanie oświadczeń, dokumentów nierzetelnie oddających sytuację majątkową oskarżonego, czy też reprezentowanego przez niego podmiotu gospodarczego. Także przemilczenie czy też okoliczności w istotny sposób wpływających na ocenę takiej sytuacji może więc rodzić odpowiedzialność karną z art. 286 § 1 KK oraz z art. 297 § 1 KK (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3.04.2007 r., sygn. akt III KK 362/06).

Zamiar oszustwa i wyłudzenia pożyczki czy kredytu bankowego

Ocena zamiaru oskarżonych (bezpośredniego, kierunkowego ) musi być dokonana rzecz jasna na czas ich działania, czy zaniechania, a więc poprzedzający decyzję pokrzywdzonych o zawarciu umów, natomiast sama ocena niekorzystności musi następować z perspektywy interesów podmiotu doprowadzonego do takiego rozporządzenia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30.08.2000 r., sygn. akt V KKN 267/00). Oczywistym jest, że takiego bezpośredniego, kierunkowego zamiaru, o którym mowa w art. 286 § 1 KK nie można domniemywać, np. poprzez skutek w postaci braku zaspokojenia banku.  Trafnie w doktrynie (vide: G. Łabuda w „Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz” pod red. J. Giezka, teza 36 do art. 286 KK) zwraca się uwagę na fakt, że ustalenie w praktyce towarzyszącego sprawcy oszustwa zamiaru nie należy do łatwych zadań. Rekonstrukcja strony podmiotowej odbywa się co do zasady przez ogląd strony przedmiotowej zachowania sprawcy. Chodzi zwłaszcza o sposób realizacji znamienia czasownikowego, ocenę zdolności płatniczej sprawcy w czasie czynu, jego perspektyw, interesu jakim miałby się kierować a nadto okoliczności modalne pozostające poza znamionami przestępstwa.

Przy ocenie zamiaru sprawcy (sprawców) w zakresie umów pożyczki, czy kredytu dla banku istotne znaczenie ma to, kto jest rzeczywistym i faktycznym kredytobiorcą (pożyczkobiorcą), czy zamierza wydatkować uzyskane środki zgodnie z deklarowanym celem, a nie przekaże ich bezpośrednio innym osobom, które są faktycznymi beneficjentami, mimo że ci w dacie zawarcia umowy sami nie posiadają zdolności kredytowej, a nader wszystko ma on prawo do wiarygodnych informacji wynikających ze złożonych dokumentów, że kredytobiorcy (pożyczkobiorcy) posiadają pracę, a tym samym stałe okresowe dochody będące gwarantem spłaty umówionych rat obejmujących nie tylko kapitał, ale i dodatkowe należności, w tym chociażby ustawowe odsetki zgodnie z wyznaczonym harmonogramem. W tym kontekście niewątpliwie ustalone zabezpieczenia kredytowe dla oceny zamiaru mają określone znaczenie, jednak zasadniczo nie mogą zamiaru tego wykluczać. Zabezpieczenie bowiem kredytu (pożyczki) w postaci chociażby ustanowionej hipoteki na nieruchomości, czy poręczenia ma znaczenie dla ewentualnego naprawienia szkody, która nie jest konstytutywnym elementem występku oszustwa łączącego się z działaniem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, także uzyskanej przez osoby trzecie, a nie sygnatariuszy umowy.

Tak więc w wypadku dokonywania tego rozporządzenia w formie kolejnych transz, zamiar oszustwa może pojawić się nie tylko na etapie ubiegania się o kredyt, ale na każdym kolejnym etapie postępowania kredytowego, a czynności sprawcze (wprowadzenie w błąd, wyzyskanie błędu) mogą dotyczyć doprowadzenia pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci nie całej przyznanej kwoty kredytu, lecz kolejnej jego transzy. Podobnie realizujące znamiona przestępstwa z art. 297 § 1 KK przedłożenie podrobionego przerobionego, poświadczającego nieprawdę albo nierzetelnego dokumentu, albo nierzetelnego, pisemnego oświadczenia dotyczącego okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wsparcia finansowego, może zatem nastąpić nie tylko w czasie ubieganie się o uzyskanie takiego wsparcia, ale też na późniejszym etapie postępowania w celu wykazania rzekomego spełnienia warunków niezbędnych do uzyskania jego kolejnej transzy. Sytuacja bowiem osoby ubiegającej się o przyznanie kredytu i osoby ubiegającej się o uruchomienie kolejnej jego transzy jest zbliżona.

Zatem przy ustaleniu zamiaru sprawcy oszustwa należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności, na podstawie których można wyprowadzić wniosek dotyczący realności wypełniania obietnic złożonych kredytodawcy, a więc całokształt możliwości finansowych w tym osiąganych realnie dochodów oraz skalę przyjętych, a także zaciągniętych wcześniej zobowiązań finansowych obciążających kredytobiorcę, niezależnie od obciążeń, jakie bierze na siebie z tytułu uzyskiwanego kredytu, którego niespłacenie spowodowało prowadzenie postępowania karnego (podobnie: wyrok SN z dnia 3 kwietnia 1980 r., II KR 73/80, wyrok SA w Katowicach z dnia 13 grudnia 2001 r., II AKa 312/01, KZS 2002 r. Nr 4, poz. 45).

Oczywistym jest, że przestępstwo stypizowane w art. 297 § 1 KK ma charakter formalny, zatem dla jego bytu nie jest koniecznym, by umowa kredytu została skutecznie zawarta, a sprawca uzyskał kredyt, wystarczającym jest przedłożenie dokumentu, o którym stanowi ten przepis. Bezsprzecznie celem działania sprawcy jest stworzenie pozorów, że dokument ten jest prawdziwy i rzetelny, po to by uzyskać przy jego wykorzystaniu kredyt. Takim działaniem sprawca zamierza niewątpliwie wprowadzić pracownika banku w błąd, co do spełnienia warunków umożliwiających pozyskanie kredytu. Do znamion tego przestępstwa nie należy natomiast zamiar doprowadzenia banku do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, a przez to osiągnięcie korzyści majątkowej.  Brak po stronie kredytobiorcy zamiaru doprowadzenia pracownika banku do niekorzystnego rozporządzenia mieniem i osiągnięcia tym samym korzyści majątkowej faktycznie jest jedynym elementem różniącym przestępstwo z art. 297 § 1 KK od przestępstwa z art. 286 § 1 KK.

Umyślne oszukańcze zabiegi

Przestępstwo oszustwa z art. 286 § 1 KK  jest przestępstwem kierunkowym, co wiąże się z wymogiem, aby zachowanie sprawcy było ukierunkowane na określony cel, którym w tym przypadku jest osiągnięcie korzyści majątkowej. Zamiar bezpośredni o takim szczególnym zabarwieniu oznacza, że elementy przedmiotowe oszustwa muszą być objęte świadomością i wolą sprawcy. Dlatego sprawca oszustwa nie tylko musi chcieć uzyskać korzyść majątkową, lecz również musi chcieć posłużyć się w tym celu określonym sposobem działania czy zaniechania. W konsekwencji nie ma przestępstwa oszustwa zarówno wtedy, gdy jeden z przywołanych elementów nie jest objęty świadomością sprawcy, jak i wówczas, gdy któregoś z nich sprawca nie chce, lecz tylko się nań godzi. Zatem w sytuacji działania sprawcy w zamiarze ewentualnym w ogóle nie może być mowy o popełnienia przezeń omawianego przestępstwa (por.: wyrok SN z dnia 14 stycznia 2004 r., IV KK 192/03, Prok. i Pr.-wkł. 2004/9); wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2007 r., III KK 362/06, Prok. i Pr.-wkł. 2007/10/8; wyrok SA w Warszawie z dnia 11 czerwca 2014 r., II AKA 142/14).

Zasadne jest zatem przypomnienie, że również przestępstwo z art. 297 § 1 KK jest przestępstwem kierunkowym. (por.: wyrok SN z dnia 30 sierpnia 2000 r., V KKN 267/00, OSNKW 2000 r. Nr 9-10, poz. 85; postanowienie SN z dnia 25 lutego 2002 r., I KZP 1/02, OSNKW 2002 r. Nr 5-6, poz. 35). Dla wyczerpania ich znamion konieczne jest podjęcie przez sprawcę ”umyślnych oszukańczych zabiegów” w celu wprowadzenia w błąd podmiotu dysponującego określonym świadczeniem (por. wyrok SN z dnia 5 stycznia 2006 r., WA 35/05, Prok. i Pr.-wkł. 2006/6/11). Występek z art. 297 § 1 KK musi być popełniony w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, jaką jest uzyskanie wskazanych w tym przepisie świadczeń (instrumentów finansowych). Przy czym z jego dokonaniem mamy do czynienia już w momencie przedłożenia dokumentu lub oświadczenia, bowiem przestępstwo to nie ma charakteru skutkowego.

Brak po stronie kredytobiorcy zamiaru doprowadzenia pracownika banku do niekorzystnego rozporządzenia mieniem i osiągnięcia tym samym korzyści majątkowej faktycznie jest jedynym elementem różniącym przestępstwo z art. 297 § 1 KK od przestępstwa z art. 286 § 1 KK. W przeciwieństwie do art. 286 § 1 KK, który uzależnia odpowiedzialność sprawcy od wprowadzenia w błąd osoby rozporządzającej własnym lub cudzym mieniem art. 297 § 1 KK takiego warunku nie wprowadza. Sprawca tego przestępstwa musi jedynie wiedzieć, że przedkłada fałszywe lub poświadczające nieprawdę dokumenty, lub złożyć nierzetelne pisemne oświadczenie w celu uzyskania pożyczki bankowej, kredytu lub innego świadczenia.

Kredyt i pożyczka

Nie można terminu ustawowego takiego jak kredyt interpretować w sposób odbiegający od definicji zawartej w prawie bankowym. Nadawanie pojęciu kredytu, a także pozostałym instrumentom wymienionym w art. 297 § 1 KK szerszego, potocznego zakresu ich rozumienia, może w konsekwencji doprowadzić do nieuzasadnionego rozszerzenia ram odpowiedzialności karnej. W prawie karnym nie jest dopuszczalna analogia na niekorzyść. Wyjątków nie można interpretować rozszerzająco, a więc należy przyjąć, że wskazane określenia dotyczą tylko tego, co z nimi wiążą określone dziedziny prawa, i jedynie tego zakresu dotyczy art. 297 KK (takie stanowisko m.in. w Komentarzu do art. 297 Kodeksu karnego WK 2014- Bojarski M; inaczej O. Górniok, Prawo karne…, s. 28).

Nadanie instytucjom wymienionym w art. 297 § 1 KK szerszego, potocznego zakresu ich rozumienia, doprowadziłoby w konsekwencji do nieuzasadnionego rozszerzenia ram odpowiedzialności karnej, i to przez zastosowanie niedopuszczalnej w prawie karnym analogii na niekorzyść. W tej sytuacji pojęcia o których mowa w art. 297 § 1 KK, wobec braku ich definicji legalnej w Kodeksie karnym, rozumieć należy zgodnie ze znaczeniem, jakie jest im nadawane na gruncie tych gałęzi prawa, z których się wywodzą. Oznacza to, że pojęcie „kredytu” należy interpretować zgodnie z definicją legalną zawartą przede wszystkim w art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29.08.1997 r. Prawo bankowe, w którym przyjęto, że przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Kumulacja przepisów art. 286 kk i art. 297 kk

Gdyby więc istotnie, każdy sprawca przestępstwa z art. 297 § 1 KK ”automatycznie” odpowiadał za przestępstwo z art. 286 § 1 KK, to zbędnym byłoby wprowadzenie przestępstwa stypizowanego w przepisie art. 297 § 1 KK do Kodeksu karnego, bowiem gdyby zachowanie sprawcy chcącego pozyskać kredyt nie doprowadziło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez pracownika banku i ograniczyłoby się do przedstawienia najogólniej mówiąc sfałszowanego dokumentu, to jego zachowanie należałoby zakwalifikować jako postać stadialną przestępstwa z art. 286 § 1 KK w formie usiłowania. Warunkiem przypisania sprawcy przestępstwa z art. 297 § 1 KK kumulatywnej odpowiedzialności z art. 286 § 1 KK wymaga wykazania, że w chwili przedkładania pracownikowi banku ”sfałszowanego” dokumentu i następnie podpisywania umowy kredytowej, sprawca ten miał jednocześnie zamiar nieuiszczania rat kredytu (por.: Kodeks karny z komentarzem, A.Marek, Dom Wydawniczy ABC, 2005, 2 wydanie, str. 614, Kodeks karny, Część szczególna Tom II komentarz pod redakcją A.Wąska, Wydawnictwo C.H.Beck, Warszawa 2004, str. 871).

[spacer]

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa karnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach karnych. Wybierając nas możesz mieć pewność, że będziemy w pełni oddani Tobie i Twojej sprawie. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Jarocin Gostyń Szamotuły Pleszew Czarnków Trzcianka Oborniki Chodzież Piła Gorzów Wielkopolski Konin Turek Nowy Tomyśl Leszno Wolsztyn Grodzisk Wielkopolski Gniezno Słupca Skoki Kalisz Śrem Buk Kostrzyn Duszniki Kościan Września Środa Wielkopolska Murowana Goślina Ostrów Wielkopolski Kórnik Luboń Swarzędz Opalenica Wągrowiec Krotoszyn Pobiedziska Pniewy Rogoźno Wronki Powidz S uchy Las Biedrusko Tarnowo Podgórne Komorniki Dopiewo Przykona Kleczew Czerwonak Stęszew Kleszczewo Rokietnica Międzychód, Łódź Wrocław Warszawa Katowice Kraków Rzeszów Lublin Gdańsk Szczecin Zielona Góra Opole Śląsk Kielce Olsztyn Bydgoszcz, Mińsk Mazowiecki Wołomin Pruszków Radom Otwock Legionowo Garwolin Grójec Ciechanów Grodzisk Mazowiecki Płońsk Ostrołęka, Dwór Mazowiecki Żyrardów Wyszków Mińsk Mazowiecki Łomianki Marki Ząbki Józefów Konstancin Sochaczew Nadarzyn Wólka, Kosowska Tarczyn Góra Kalwaria Wiskitki Teresin Zaborów Węgrów Warka Sokołów Przasnysz Pułtusk Raszyn Siedlce Białystok

Kancelaria Prawa Karnego w Poznaniu. Prawo Karne Poznań