Twoja sprawa z zakresu prawa karnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Narażenie pracownika na niebezpieczeństwo utraty życia albo uszczerbek na zdrowiu przez naruszenie zasad BHP – art. 220 k.k.

Art. 220 Kodeksu karnego

§ 1. Kto, będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnia wynikającego stąd obowiązku i przez to naraża pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

§ 3. Nie podlega karze sprawca, który dobrowolnie uchylił grożące niebezpieczeństwo.

Typ czynu określony w art. 220 § 1 i 2 KK jest przestępstwem materialnym, którego skutkiem – należącym do znamion tego przestępstwa – jest narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub skutków dla zdrowia pracownika, mających postać obrażeń ciała określonych w art. 156 KK. Zatem skutek ten wyraża się w samym już zaistnieniu stanu bezpośredniego, realnego narażenia na niebezpieczeństwo tych dóbr, choćby odłożonego w czasie. Chodzi bowiem o sytuację niebezpieczną, a nie o czasową bliskość skutku mającego nastąpić w wyniku rozwoju tej sytuacji, jak również o zachowania, które stwarzają rzeczywiste zagrożenie dla życia lub zdrowia, a więc wywołują wysokie prawdopodobieństwo nastąpienia tego skutku w stwierdzonych okolicznościach faktycznych. Opisany skutek zaniechania wykonania obowiązków gwarantujących jego nienastąpienie wyraża się zarówno w wywołaniu stanu zwiększającego owo niebezpieczeństwo, jak i w utrzymaniu tego stanu, jako że – niezależnie od tego, czy zachowanie sprawcy ma charakter umyślny czy nieumyślny – na sprawcy ciąży obowiązek podjęcia wszelkich zachowań zmierzających do obniżenia stopnia konkretnego niebezpieczeństwa dla dobra prawnego w chwili, gdy jego obowiązek zaktualizował się.

Związek przyczynowy

Oczywiście między naruszeniem przez osobę odpowiedzialną konkretnego obowiązku z zakresu bhp (reguły ostrożności) a nastąpieniem opisywanego skutku musi istnieć związek. Można przyjąć go wówczas, gdy da się powiedzieć, że wykonanie obowiązku zapobiegłoby lub w istotny sposób zmniejszyło stopień omawianego niebezpieczeństwa. Oceniając ów związek, należy także brać pod uwagę możliwe przyczynienie się pracownika do powstania zagrożenia, zwłaszcza jeżeli owo przyczynienie się również nosiło cechy naruszenia obowiązków wynikających z zasad bhp. Samo naruszenie obowiązków z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, które nie sprowadzało się do konkretnego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia pracowników lub z niebezpieczeństwem tym nie może być łączone, nie stanowi przestępstwa z art. 220 KK.

Śmierć lub utrata zdrowia przez pracownika

Skutek zdarzeń w postaci śmierci lub utraty zdrowia pracownika należy do innej kategorii, niż skutek w postaci narażenia na niebezpieczeństwo, o którym mowa w art. 220 KK. Powstanie tego pierwszego skutku (z zakładaną nieumyślnością jego spowodowania), bez wątpienia może, w danej sytuacji faktycznej, przy niedopełnieniu obowiązków przez osobę odpowiedzialną za bhp, prowadzić do zakwalifikowania stwierdzonego zachowania na podstawie zbiegających się przepisów. Warunkiem tego jest jednak ustalenie, na płaszczyźnie normatywnej, naruszenia wymaganych w danych okolicznościach reguł ostrożności postępowania z dobrem prawnym, oraz tego, że zaistniały przebieg przyczynowy prowadzący do skutku był obiektywnie przewidywalny, tj. rozpoznawalny lub możliwy do przewidzenia przy wyposażeniu w adekwatną w danych warunkach wiedzę i doświadczenie życiowe. Przewidywalne musi być to, czy w określonym układzie faktycznym owo bezprawne zaniechanie wypełnienia opisywanych tu, szczególnych obowiązków, doprowadzi do zwiększenia niebezpieczeństwa dla dobra prawnego zabronionego przez daną normę. Ewentualna zaś niemożność przypisania skutku w postaci naruszenia tegoż dobra (art. 155 KK) nie zamyka pola do rozważenia zachowania z perspektywy przypisania skutku w postaci konkretnego niebezpieczeństwa dla dobra prawnego (art. 220 KK).

Bezpośrednie niebezpieczeństwo

Przez bezpośrednie niebezpieczeństwo rozumie się niebezpieczeństwo grożące wprost, bez konieczności włączenia się dalszego impulsu ze strony sprawcy, bądź dodatkowej przyczyny, co oznacza tak zaawansowaną sytuację, że można w zasadzie mówić o bliskim skutku. W świetle wykładni językowej wyraz bezpośredni oznacza „niemający ogniw pośrednich, dotyczący kogoś lub czegoś wprost, znajdujący się bardzo blisko, niczym nie przedzielony” (por. Słownik języka polskiego pod red. M. Szymczaka. PWN Warszawa 1979, t. I, s. 230). Zaistnienie efektywnej szkody w tym zakresie nie jest warunkiem karalności.

Kto jest odpowiedzialny za naruszenie zasad BHP

Podmiotem przestępstwa z art. 220 § 1 KK jest jedynie osoba odpowiedzialna za przestrzeganie bezpieczeństwa i higieny pracy, a więc może być nim nie tylko kierownik zakładu pracy, ale również każda inna osoba kierująca pracownikami (art. 212 KP), a nawet osoby pełniące funkcje kontrolne i nadzorcze z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, nawet jeżeli nie pozostają w strukturze organizacyjnej zakładu pracy. Istotne przy tym jest, że każda z odpowiedzialnych osób odpowiada za własne zachowania, niezależnie od odpowiedzialności innych osób, gdyż „prawu karnemu obca jest konstrukcja ponoszenia odpowiedzialności za kogoś”(zob. J. Bafia, K. Mioduski, M. Siewierski, Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 1987, wyd. III, t. 2, s. 196, teza 6; W. Wróbel, w: A. Zoll (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, Zakamycze 2006, wyd. II, t. 2, komentarz do art. 220, tezy – 3 i 6; A. Marek, Kodeks karny. Komentarz, LEX, wyd. V, komentarz do art. 220, teza 3).

Zgodnie z przepisem art. 212 pkt 1, 3 i 5 KP „osoba kierująca pracownikami jest obowiązana m.in. organizować stanowiska pracy zgodnie z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy; organizować, przygotowywać i prowadzić prace, uwzględniając zabezpieczenie pracowników przed wypadkami przy pracy; egzekwować przestrzeganie przez pracowników przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy”. Ustalając podmiot powinności wynikających z art. 212 KP należy przyjąć, że przypisanie ich osobom kierującym pracownikami będzie wynikało z samego faktu pełnienia takiej roli (funkcji) kierowniczej na różnych szczeblach struktury organizacyjnej zakładu pracy. Dla objęcia kierownika, majstra, brygadzisty czy innej osoby kierującej pracownikami obowiązkami w sferze bhp, w rozumieniu tego przepisu, nie jest konieczna żadna wyjątkowa forma, w szczególności obowiązki te nie muszą stanowić treści umowy o pracę lub innego źródła stosunku pracy, na podstawie którego osoba kierująca pracownikami jest zatrudniona, nie muszą także być włączone do zakresu czynności. Sam fakt pełnienia wobec pracowników funkcji kierowniczych czyni te osoby, jako osoby kierujące pracownikami, podmiotami obowiązków wymienionych w art. 212 KP. Stąd też pracownik, któremu powierzono kierowanie pracą innych, z samej istoty sprawowanej funkcji jest zobowiązany do stałego czuwania nad tym, aby praca podległych mu pracowników przebiegała zgodnie z przepisami lub zasadami bhp (zob. T. Wyka, w: W. K. Baran (red.), Kodeks pracy. Komentarz, LEX, komentarz do art. 212, teza 1). Pamiętać jednak należy i o tym, że przestrzeganie przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy jest podstawowym obowiązkiem pracownika (art. 211 KP).

Pracownik

Pojęcie „pracownik” ma ustalone znaczenie w prawie pracy, którego najważniejszym źródłem jest Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy. Za racjonalną i uzasadnioną regułami wykładni systemowej uznać trzeba recepcję tego pojęcia w znaczeniu, w jakim zdefiniowano je w przepisach tego kodeksu. Nie ma też żadnego rozsądnego powodu, dla którego ustalone w nich znaczenie, ukształtowane w specjalnej gałęzi prawa, należałoby pojmować inaczej, pomijając powszechnie obowiązującą normę prawną definiującą pojęcie pracownika. Zgodnie z art. 2 KP pracownikiem jest osoba, która jest zatrudniona na podstawie wyliczonych w tym przepisie czynności prawnych, to jest: umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę. Katalog wskazanych w tym przepisie sposobów nawiązania stosunku pracy ma charakter wyczerpującego wyliczenia – „nie każdy więc człowiek „pracujący” w ogólnym, potocznym tego słowa znaczeniu, tzn. wykonujący jakąś działalność zwaną pracą (…) jest pracownikiem w znaczeniu prawnym” (vide: T. Zieliński w: Kodeks pracy – Komentarz pod red. L. Florka, Warszawa 2005, s. 135). Nie jest natomiast pracownikiem osoba wykonująca „określone czynności na rzecz innej osoby na innych podstawach niż wymienione w art. 2 KP” (tamże, s. 136), a więc m.in. na podstawie umowy cywilnoprawnej (np. umowa o dzieło, umowa zlecenia czy umowa agencyjna).

W omawianej kwestii prezentowany jest niekiedy pogląd, że wyznaczone treścią art. 2 KP granice pojęcia „pracownik” są rozleglejsze z uwagi na konsekwencje wynikające z treści art. 22 § 1 i § 11 KP. Zgodnie z tym poglądem, „ze względu na tytuł rozdziału należy przyjąć, iż ochrona odnosi się do stosunku pracy rozumianego sensu largo, a więc obejmującego w szczególności przypadki świadczenia pracy przez osobę nie posiadającą zdolności pracowniczej. Odnosi się to także do osób, które będąc faktycznie pracownikami, formalnie wykonują pracę na podstawie umowy zlecenia lub innej umowy cywilnej” (vide: W. Wróbel w: Kodeks pracy – Komentarz pod red. A. Zolla, Kraków 1999, t. 2, s. 679). Pogląd ten, uzasadniony nie tylko tytułem rozdziału, lecz treścią art. 22 § 1 i 11 KP, sformułowany w odniesieniu do art. 218 KK, podtrzymuje Autor w komentarzu do art. 220 KK (obok osoby pozostającej w stosunku pracy „pracownikiem może być także inna osoba wykonująca pracę zarobkową” jeżeli „na sprawcy narażenia takiej osoby (…) ciążyła odpowiedzialność za bezpieczeństwo i higienę pracy wykonywanej przez pokrzywdzonego” (tamże, s. 699).

Dopiero łączne traktowanie definicji ustawowych z art. 2 i art. 22 § 1 KP pozwala wyznaczyć zbiór desygnatów pojęcia „pracownik” w znaczeniu zgodnym z postanowieniami Kodeksu pracy. Żadna z tych definicji nie może być odczytywana bez uwzględnienia drugiej; ani bowiem z faktu, iż in concreto zatrudnienie powstało na podstawie jednej z czynności prawnych określonych w art. 2 KP nie musi wynikać, że powstały w ten sposób stosunek prawny ma w rzeczywistości charakter stosunku pracy – ani, z drugiej strony, formalne zawarcie umowy cywilnoprawnej nie wyklucza ustalenia, że de facto istnieje stosunek pracy. Oznacza to, że definicją dominującą jest – z pewnością słusznie – materialna definicja stosunku pracy, dostarczająca rozstrzygającego kryterium ustalania istnienia lub nieistnienia pracowniczej formy zatrudnienia – a w konsekwencji, także ustalenia, czy stroną stosunku prawnego jest pracownik.

Stwierdzenie to, odzwierciedlające stan prawny, w szczególności zaś istotę postanowienia zamieszczonego w art. 22 § 1 KP, wyznacza granice znaczeniowe pojęcia „pracownik” w sposób ścisły, pozwalając in concreto objąć nim również osobę, z którą zawarto formalnie umowę cywilnoprawną, a nie umowę o pracę. Jeżeli zatem ze sformułowanego pytania miałaby wynikać sugestia, że pracownikiem jest (na podstawie umowy) wyłącznie osoba świadcząca pracę na podstawie umowy o pracę – to sugestia taka nie ma prawnego uzasadnienia, bo taki właśnie pogląd zawężałby sprzecznie z prawem krąg pokrzywdzonych do zbioru wyznaczonego jedynie kryterium formalnym. Uchwała Sądu Najwyższego – Izba Karna z dnia 15 grudnia 2005 r. I KZP 34/05

Na co musi odpowiedzieć sąd

Zdrowy rozsądek jako busola postępowania, musi najpierw kierować pracodawcą po to, aby ustalił warunki bezpiecznej pracy, przekazał je pracownikom i zobowiązał ich do przestrzegania tych warunków. Nie ulega wątpliwości, że na pracodawcy ciąży szczególny, prawny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi. Nałożony on jest nie tylko wprost dyspozycją art. 2 KK, ale jasno wynika już z art. 220 KK. Sąd w pierwszej kolejności powinien więc odpowiedzieć na pytanie, czy zachodzi związek normatywny między ustalonym przezeń zaniechaniem oskarżonego a skutkiem w postaci co najmniej narażenia pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, warunkujący odpowiedzialność karną oskarżonego z art. 220 KK. Odpowiedź na to pytanie musi zostać poprzedzona ustaleniami, że rzeczywiście nie dopełnił on obowiązków gwaranta niewystąpienia skutku.

[spacer]

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa karnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach karnych. Wybierając nas możesz mieć pewność, że będziemy w pełni oddani Tobie i Twojej sprawie. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Kancelaria Prawa Karnego w Poznaniu. Prawo Karne Poznań