Twoja sprawa z zakresu prawa karnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Poświadczenie i zaświadczenie nieprawdy w umowie – art. 271 kk

Art. 271. § 1. Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

§ 3. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

 Fałsz intelektualny polega na poświadczeniu nieprawdy co do okoliczności mającej znaczenie prawne w autentycznym dokumencie wystawionym przez osobę składającą takie poświadczenie. Czynnością sprawczą jest tu zatem „poświadczenie nieprawdy”, co polega na wystawieniu dokumentu stwierdzającego okoliczności nieistniejące lub przeinaczające bądź też na zatajeniu prawdy, którą należało stwierdzić. Poświadczenie należy rozumieć jako stwierdzenie, poręczenie prawdziwości, wiarygodności, tożsamości czegoś lub kogoś, zaświadczenie. Poświadczenie odnosi się zatem do czegoś co już wystąpiło, istnieje, zostało wypowiedziane, dokonane itp. Wystawiający dokument powinien ze względu na znaczenie dokumentu poświadczyć w nim stan istniejący. Zachowanie sprawcy przestępstwa określonego w art. 271 § 1 KK polega więc na poświadczeniu stanu nieistniejącego, czyli nieprawdy w dokumencie do którego wystawienia w zakresie swoich kompetencji uprawniony był sprawca tego poświadczenia (por. np. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 1996 r., I KZP 39/95, OSNKW 1996, z. 3 – 4, poz. 17; wyrok SN z dnia 24 października 1996 r., V KKN 147/96, OSNKW 1997, z. 1 – 2, poz. 8; wyrok SN z dnia 7 grudnia 2001 r., IV KKN 567/97, OSNKW 2002, z. 3 – 4, poz. 17; wyrok SN z dnia 19 lutego 2002 r., IV KK 295/98, oraz M. Kalitowski w: M. Bojarski, M. Filar, W. Filipkowski, O. Górniok, P. Hofmański, M. Kalitowski, A Kamieński, L.K. Paprzycki, E. Pływaczewski, W. Radecki, Z. Sienkiewicz, Z. Siwik, R.A. Stefański, L. Tyszkiewicz, A. Wąsek i L. Wilk: Kodeks karny, Komentarz, Warszawa 2004, s. 766, W. Wróbel w: A. Barczak-Oplustil, G. Bogdan, Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, J. Raglewski. M. Rodzynkiewicz. M. Szewczyk, W. Wróbel, A. Zoll: Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, t. II, Zakamycze 2006, s. 1333 – 1343).

Wskazać jednak należy, iż sam fakt, iż oskarżonym można nadać status funkcjonariusza publicznego lub innej osoby uprawnionej do wystawienia dokumentu nie jest jedynym warunkiem przypisania im odpowiedzialności za czyn w takiej formie. Należy bowiem mieć na uwadze, iż poza posiadaniem wskazanej cechy, która indywidualizuje ten typ przestępstwa, ważne jest również ustalenie, czy podjęta czynność wypełniła znamiona czasownikowe tego typu przestępstwa. W przepisie tym jest bowiem mowa o poświadczeniu nieprawdy. Zgodnie z utrwalonym w tym zakresie orzecznictwem sądowym oraz poglądami prezentowanymi w doktrynie prawa karnego „dokument”, o którym jest mowa w art. 271 § 1 KK, musi nie tylko odpowiadać cechom wymienionym w art. 115 § 14 KK, lecz ponadto musi być wystawiony przez funkcjonariusza publicznego lub inną osobę do tego uprawnioną i zawierać w swojej treści poświadczenie, któremu przysługuje cecha zaufania publicznego (tak: Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 października 1996 roku V KKN 63/96 ). „Poświadczeniem” są tylko dokumenty „wystawione” na użytek publiczny, przeznaczone do dowodzenia okoliczności w nich poświadczonych bez potrzeby potwierdzenia ich innymi dowodami, korzystające z domniemania prawdziwości, obdarzone zaufaniem publicznym. Nie należą do tego zakresu dokumenty sporządzone przez funkcjonariuszy publicznych dla celów wewnętrznych urzędu, ani dokumenty regulujące zobowiązania między osobami fizycznymi lub prawnymi takie jak umowy, oświadczenia itp. (tak: Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 6 lutego 2013 roku I AKa 14/13, podobnie: Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 20 grudnia 2012 roku I AKa 444/12, jak i Sąd Najwyższy w wyrokach: z dnia 27 czerwca 2012 roku KK 112/12, z dnia 30 sierpnia 2011 roku IV KK 190 ), z dnia 16 grudnia 2010 roku IV KK 379/10 Biul.PK 2010/11/10, z dnia 5 października 2005 roku I KK 126/05). Czym innym jest poświadczenie określonego stanu rzeczy, którego skutki niejako wykraczają na zewnątrz, mając przy tym znaczenie prawne i korzystając z cech zaufania publicznego, a czym innym jest oświadczenie, iż określony stan rzeczy miał miejsce, a tylko w tym pierwszym przypadku zachowanie takie jest objęte zakresem znamion przestępstwa z art. 271 § 1 KK.

Zawężenie (pojęcia dokumentu w rozumieniu art. 271 KK w stosunku do ogólnej definicji z art. 115 § 14 KK) następuje tu przez przyjęcie, że odpowiedzialność karna aktualizuje się jedynie przy poświadczeniu nieprawdy w dokumentach „wystawianych”, a nie we wszelkich dokumentach, w tym – jak np. na gruncie procedury cywilnej – w ogóle „sporządzanych”. Stąd też w orzecznictwie Sądu Najwyższego trafnie wskazuje się, że na gruncie odpowiedzialności karnej (z art. 271 § 1 KK) nie jest dokumentem taki dokument, który nie jest „wystawiany”, lecz jedynie – jak umowy cywilnoprawne – „zawierany” (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 9 października 1996 r. V KKN 63/96 Wokanda 1997/5 str. 15 i z dnia 3 grudnia 1997 r. V KKN 296/96 Prokuratura i Prawo – dodatek 1998/4 poz. 6), a tym samym, że zawarcie (podpisanie) takiej umowy, np. sprzedaży, przez osoby uprawnione do działania w imieniu stron transakcji, z podaniem w jej treści nieprawdziwych okoliczności dotyczących kontraktu, nie stanowi wystawienia dokumentu z poświadczeniem nieprawdy w rozumieniu art. 271 § 1 KK (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2002 r. V KKN 323/99 OSNKW 2002/9-10 poz. 71).

Należy też podkreślić, że zakres zastosowania art. 271 KK nie jest warunkowany treścią pisma, czy też użyciem w jego tekście takich, czy innych sformułowań (np. „poświadczenie”). Byt takiego przestępstwa nie jest zależny od rodzaju dokumentu, w którym poświadczono nieprawdę, lecz od tego, kto ten dokument wystawił. Sprawcy tego przestępstwa, którymi mogą być funkcjonariusze publiczni, czerpią kompetencje do wystawiania dokumentów w sposób generalny z pełnionej funkcji, natomiast osoby nie będące funkcjonariuszami są upoważnione do wystawiania dokumentów z mocy ustawy lub aktów normatywnych niższego rzędu. Takiego upoważnienia nie może zastąpić uprawnienie osoby do zawierania wszelkiego rodzaju umów cywilnoprawnych. W tych wypadkach można bowiem mówić jedynie o dwu lub jednostronnym oświadczeniu, nie zaś poświadczeniu, o którym mowa w art. 266 § 1 KK z 1969 r. (obecnie art. 271 § 1 KK) (cytowana wyżej uchwała SN w sprawie I KZP 39/95; uchwała SN z dnia 15 kwietnia 1999 r., I KZP 5/99, opubl. Prokuratura i Prawo 2000/3 str. 91).

Restryktywne interpretowanie znamienia czasownikowego „poświadcza”, przy przestępstwie fałszu intelektualnego określonego w art. 271 § 1 KK prowadzi do wniosku, że nie można mówić o poświadczeniu nieprawdy w dokumencie w sytuacji, gdy to sam wystawca dokumentu przedstawia, czy stwierdza w tym dokumencie okoliczności dotyczące jego samego. Poświadczenie nieprawdy w dokumencie może odnosić się do sytuacji, w których wystawiający dokument podmiot potwierdza okoliczności odnoszące się do zdarzeń lub faktów dotyczących osób trzecich, nie zaś dotyczących bezpośrednio podmiotu wystawiającego dokument.

Czyli za dokument w rozumieniu art. 271 § 1 KK nie może zostać uznana umowa cywilno-prawna ani umowa o pracę, która jest sporządzana i zawierana, a nie wystawiana. Ponadto, z uwagi na charakter powstałego w drodze tych umów stosunku zobowiązaniowego, nie występuje w nich poświadczenie, które miałoby cechę zaufania publicznego. Wobec tego za oczywiście chybione jawi się przypisanie przestępstwa tzw. fałszu intelektualnego, polegającego na poświadczeniu nieprawdy w takich dokumentach jak umowa o pracę oraz umowa zlecenia.

[spacer]

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa karnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach karnych. Wybierając nas możesz mieć pewność, że będziemy w pełni oddani Tobie i Twojej sprawie. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Jarocin Gostyń Szamotuły Pleszew Czarnków Trzcianka Oborniki Chodzież Piła Gorzów Wielkopolski Konin Turek Nowy Tomyśl Leszno Wolsztyn Grodzisk Wielkopolski Gniezno Słupca Skoki Kalisz Śrem Buk Kostrzyn Duszniki Kościan Września Środa Wielkopolska Murowana Goślina Ostrów Wielkopolski Kórnik Luboń Swarzędz Opalenica Wągrowiec Krotoszyn Pobiedziska Pniewy Rogoźno Wronki Powidz S uchy Las Biedrusko Tarnowo Podgórne Komorniki Dopiewo Przykona Kleczew Czerwonak Stęszew Kleszczewo Rokietnica Międzychód, Łódź Wrocław Warszawa Katowice Kraków Rzeszów Lublin Gdańsk Szczecin Zielona Góra Opole Śląsk Kielce Olsztyn Bydgoszcz, Mińsk Mazowiecki Wołomin Pruszków Radom Otwock Legionowo Garwolin Grójec Ciechanów Grodzisk Mazowiecki Płońsk Ostrołęka, Dwór Mazowiecki Żyrardów Wyszków Mińsk Mazowiecki Łomianki Marki Ząbki Józefów Konstancin Sochaczew Nadarzyn Wólka, Kosowska Tarczyn Góra Kalwaria Wiskitki Teresin Zaborów Węgrów Warka Sokołów Przasnysz Pułtusk Raszyn Siedlce Białystok

Kancelaria Prawa Karnego w Poznaniu. Prawo Karne Poznań