Twoja sprawa z zakresu prawa karnego jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Groźby karalne: zastraszanie, obawa i pogróżki – art. 190 k.k.

Art. 190. § 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Przestępstwo groźby karalnej skierowane jest przeciwko wolności człowieka w sferze psychicznej, tj. poczucia bezpieczeństwa, rozumianego jako wolność od strachu i obawy o naruszenie innych jego, lub osób mu najbliższych dóbr (A. Zoll, red., Kodeks karny, część szczególna, t. II, wydanie II, 2006 r., s. 543; W. Świda, Prawo karne, Warszawa 1986 r., wyd. III, s. 499; w judykaturze np. wyrok Sądu Najwyższego z 22 września 1977 r., III KR 249/77 niepubl.). Bez wątpienia, wolność od uczucia strachu, zagrożenia nie jest dobrem mierzalnym w sensie fizycznym, zatem ocena szkody wyrządzonej pokrzywdzonemu w sferze psychicznej, zachowaniem stypizowanym w normie art. 190 § 1 KK, może być także dokonywana, m.in. przez pryzmat charakteru i czasu podjęcia przez pokrzywdzonego działań zmierzających do ochrony naruszonego dobra. Zachowanie pokrzywdzonego będzie, bowiem wskazywało na poziom jego indywidualnych negatywnych dolegliwości w sferze psychicznej, a więc poziom obaw, strachu, czy wręcz przerażenia wywołanych bezprawnym zachowaniem sprawcy czynu. Oczywiście ocena takiego zachowania pokrzywdzonego winna być wnikliwa, chociażby z tego powodu, że zachowanie to może zostać wykorzystane także w innych celach, ale właściwe ustalenia w tym zakresie nie pozostają bez znaczenia dla oceny następstw bezprawnego działania (w innym nieco kontekście na okoliczność złożenia z opóźnieniem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu, zwracał uwagę Sąd Najwyższy w postanowieniu z 5 lipca 2006 r., V KK 68/06).

Przestępstwo umyślne

Przestępstwo określone w art. 190 § 1 KK może być popełnione tylko umyślnie. Sprawca musi chcieć wywołać u drugiej osoby obawę popełnienia przestępstwa na szkodę pokrzywdzonego lub osoby mu najbliższej. Użyte w ustawie znamię ”grozi” oznacza działanie w celu wywołania obawy, co wyklucza wystąpienie zamiaru wynikowego. Nie jest natomiast znamieniem podmiotowym przestępstwa określonego w art. 190 § 1 KK zamiar popełnienia przestępstwa będącego treścią groźby.

Groźba bezprawna

Zgodnie z treścią art. 115 § 12 KK, groźbą bezprawną jest zarówno groźba, o której mowa w art. 190, jak i groźba spowodowania postępowania karnego lub rozgłoszenia wiadomości uwłaczającej czci zagrożonego lub jego osoby najbliższej. Przepis art. 190 § 1 KK, penalizuje przestępstwo groźby karalnej polegające na grożeniu popełnieniem przestępstwa na szkodę pokrzywdzonego lub osoby mu najbliższej, o ile groźba ta wzbudzi w zagrożonym uzasadniona obawę spełnienia. Analiza art. 115 § 12 KK do art. 190 KK prowadzi do wniosku, że między tymi przepisami zachodzi relacja symetryczna niepełna, określająca zachowanie jedynie sprawcy. Należy bowiem mieć na uwadze odmienny charakter tych przepisów.

Art. 115 § 12 jest przepisem części ogólnej, który nie zawiera znamion żadnego przestępstwa, a jedynie zawiera definicję pojęcia „groźba bezprawna”. Art. 190 § 1 KK natomiast kara konkretne przestępstwo jakim jest groźba karalna. Art. 115 § 12 KK wymienia, jakie treści gróźb zalicza do pojęcia „groźba bezprawna”. Należą do niego zatem groźby zawierające trzy rodzaje treści: groźba spowodowania postępowania karnego, groźba rozgłoszenia wiadomości uwłaczającej czci zagrożonego lub jego osoby najbliższej oraz właśnie groźba o której mowa w art. 190 KK. Art. 115 § 12 tworząc definicję groźby bezprawnej, odsyła do strony przedmiotowej zachowania sprawcy.

Kwestia wywołania skutku w postaci obawy spełnienia groźby zawarta w art. 190 § 1 KK nie należy już do opisu samej groźby, a do okoliczności zewnętrznej – skutku jaki ma ona wywrzeć w konkretnym przypadku wobec adresata groźby. Stanowi ona dodatkowy wymóg przewidziany przez ten przepis, jaki musi zostać spełniony, aby posłużenie się tym konkretnym rodzajem groźby bezprawnej mogło zostać uznane w konkretnym przypadku za przestępstwo. Należy bowiem odróżnić pojęcie czynu zabronionego w postaci groźby karalnej z art. 190 § 1 KK od samej groźby popełnienia przestępstwa, która jest jednym z jego znamion. Art. 190 § 1 KK zawiera bowiem sformułowanie „jeżeli groźba wzbudza zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona”. Takie sformułowanie świadczy zatem o tym, że opisane w pierwszej części przepisu zachowanie jest już samo w sobie groźbą, natomiast do zaistnienia przestępstwa spenalizowanego w tym przepisie niezbędne jest, aby groźba ta wywołała u pokrzywdzonego uzasadnioną obawę spełnienia. Dopiero te dwa elementy wraz ze znamieniem strony podmiotowej w postaci zamiaru tworzą całość znamion przestępstwa gróźb karalnych.

Sposób grożenia

Jak to się przyjmuje w orzecznictwie, groźba z art. 190 § 1 KK może być wyrażona także w sposób dorozumiany, np. gestem czy słowem, jednakże zawsze musi zostać przez sprawę wyrażona. Nie można jej domniemywać, przyjmując założenie, że skoro sprawca użył jakichś słów, to w ich treści można domyślić się także groźby popełnienia przestępstwa. Słowa czy zachowania jakoby zawierające groźbę nieokreśloną, nie wyrażają niczego konkretnego. Upatrywanie w nich groźby  jest niedopuszczalnym domniemaniem.

Zamiar wykonania groźby

Dla realizacji znamion przestępstwa groźby z art. 190 § 1 KK nie jest wymagane, aby sprawca miał rzeczywiście zamiar wykonać groźbę, ani też by musiały istnieć obiektywne możliwości jej realizacji. Nie jest też konieczne, by sprawca podjął jakiekolwiek działania zmierzające do spełnienia groźby. Wystarczy wykazać, że groźba subiektywnie, a więc w odbiorze osoby zagrożonej wywołała obawę jej spełnienia, a następnie fakt ten należy zweryfikować obiektywnie przez sąd dla stwierdzenia, czy zagrożony istotnie mógł w danych okolicznościach w ten sposób odebrać groźbę. Nadto groźba popełnienia przestępstwa nie musi być natychmiast spełniona i może ona odnosić się do zachowania, którego spełnienie ma nastąpić w odległej nawet przyszłości. Przepis art. 190 § 1 KK nie zawiera bowiem wymogu współczesności obawy do wypowiadanych słów.

Absurdem byłoby jednak twierdzić, że raz wzbudzona w pokrzywdzonym obawa spełnienia groźby karalnej musi mu towarzyszyć przez dalsze lata jego życia. Obawa w pokrzywdzonym spełnienia groźby może bowiem po pewnym okresie czasu minąć i najczęściej też tak się dzieje, a co nawet z punktu widzenia komfortu jego życia jest jak najbardziej pożądane.

Stach i obawa przed groźbą

Uzasadniona obawa, w konstrukcji przepisu art. 190 § 1 KK, jest tym elementem, który pozwala ująć i zweryfikować, czy subiektywna odczucie obawy pokrzywdzonego co do spełnienia groźby miało obiektywne (uzasadnione) podstawy. Nie wystarczy zatem to, że pokrzywdzony oświadczy, iż obawiał się spełnienia groźby; konieczne jest bowiem dokonanie oceny, czy jego przekonanie (odczucie) miało obiektywne podstawy w ustalonych okolicznościach (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2002 r., IV KKN 508/99, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2010 r., V KK 351/09, R-OSNKW 2010/1/339; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 4 lipca 2002 r. II AKa 163/2002, KZS 2002/7-8 poz. 38). Obiektywizacja podstawy wymaga zaś oceny w oparciu zarówno o osobowość pokrzywdzonego, jak i w okoliczności, które pozwalają stwierdzić, że każdy przeciętny człowiek o podobnej osobowości, cechach psychiki, intelektu co pokrzywdzony, w ustalonych okolicznościach, uwzględniając także wcześniejsze ewentualne relacje pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzonym, towarzyszące wypowiedziom zachowania, uznałby groźbę za rzeczywistą i wzbudzającą obawę jej spełnienia (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 lutego 2007 r., WA 5/07, R-OSNKW 2007/1/465; z dnia 7 października 2008 r., III KK 153/08).

Stan obawy, z samej swojej natury, nie musi charakteryzować się przeżyciem wyobrażenia, że nastąpienie faktu, z którym obawa się wiąże, jest pewne. Obawa to uczucie niepokoju, lęku i zarazem niepewności co do zaistnienia w przyszłości zdarzenia, które wzbudza w zagrożonym taki stan psychiki. Jest więc oczywiste, że to, czy zagrożony uważa owo zapowiedziane przez sprawcę zdarzenie za pewne, nie stanowi warunku przyjęcia, że doznaje on obawy jego spełnienia.

Bez wątpienia dopuszczenie dowodu z opinii biegłego psychologa na okoliczność ustalenia realnej obawy wynikającej z gróźb uznać należy za nieuzasadnione, bowiem takie ustalenia  należą do sądu, bo to sąd, a nie psycholog ustala, czy zachowanie oskarżonego stanowi groźbę karalną wyczerpującą znamiona przestępstwa z art. 190 § 1 KK, oraz czy ta groźba wzbudziła w adresacie (pokrzywdzonej) uzasadnioną obawę jej spełnienia.

Przykładowo, oskarżony wypowiadał zamiar zabójstwa, między nim i pokrzywdzoną istniał konflikt. Pokrzywdzona potraktowała groźbę poważnie i uważała jej spełnienie za prawdopodobne. Nie jest konieczne, aby grożący miał w rzeczywistości zamiar zrealizowania groźby. Wystarczy, że treść groźby zostaje przekazana zagrożonemu

Przykłady z spraw sądowych

Słów „znajdę cię” z pewnością nie można rozumieć jako groźby pozbawienia życia. Słowa te wyrażają groźbę niedookreśloną, nie wyrażającą niczego konkretnego. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 15 października 2008 r. II AKa 140/08

Wypowiedzi takie jak „pilnuj lepiej swoich bachorów”, „wstaw sobie kraty w oknach domu”, „wsadzę cię szybko do więzienia”, „ja ci pokażę, załatwię cię”, czy „zrzucę cię ze stołka” nie wyrażają nic konkretnego, stanowią groźbę niedookreśloną i można je ocenić wyłącznie jako niepokojenie, co implikuje przyjęcie kwalifikacji z art. 107 Kodeksu wykroczeń. Użycie powyższych sformułowań zmierzało niewątpliwie do dokuczenia pokrzywdzonej, a zachowanie oskarżonego miało charakter złośliwy. Wyrok Sądu Rejonowego w Środzie Śląskiej z dnia 17 grudnia 2013 r. II K 84/13

[spacer]

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista od prawa karnego. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach karnych. Wybierając nas możesz mieć pewność, że będziemy w pełni oddani Tobie i Twojej sprawie. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Jarocin Gostyń Szamotuły Pleszew Czarnków Trzcianka Oborniki Chodzież Piła Gorzów Wielkopolski Konin Turek Nowy Tomyśl Leszno Wolsztyn Grodzisk Wielkopolski Gniezno Słupca Skoki Kalisz Śrem Buk Kostrzyn Duszniki Kościan Września Środa Wielkopolska Murowana Goślina Ostrów Wielkopolski Kórnik Luboń Swarzędz Opalenica Wągrowiec Krotoszyn Pobiedziska Pniewy Rogoźno Wronki Powidz S uchy Las Biedrusko Tarnowo Podgórne Komorniki Dopiewo Przykona Kleczew Czerwonak Stęszew Kleszczewo Rokietnica Międzychód, Łódź Wrocław Warszawa Katowice Kraków Rzeszów Lublin Gdańsk Szczecin Zielona Góra Opole Śląsk Kielce Olsztyn Bydgoszcz, Mińsk Mazowiecki Wołomin Pruszków Radom Otwock Legionowo Garwolin Grójec Ciechanów Grodzisk Mazowiecki Płońsk Ostrołęka, Dwór Mazowiecki Żyrardów Wyszków Mińsk Mazowiecki Łomianki Marki Ząbki Józefów Konstancin Sochaczew Nadarzyn Wólka, Kosowska Tarczyn Góra Kalwaria Wiskitki Teresin Zaborów Węgrów Warka Sokołów Przasnysz Pułtusk Raszyn Siedlce Białystok

Kancelaria Prawa Karnego w Poznaniu. Prawo Karne Poznań